Ewa Kopacz w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim” zadeklarowała, że w najbliższym czasie zorganizuje spotkania z mieszkańcami wsi. Przypomnijmy, że ostatnie wybory udowodniły, że na prowincji zdecydowaną przewagę ma PiS.
Ewa Kopacz stwierdziła, że nie wolno obrażać wyborców PiS. „Szacunek należy się każdemu, wszyscy jesteśmy Polakami.” – powiedziała była premier.
Czytaj także: Była eurodeputowana PO o Cimoszewiczu: Ewa Kopacz miałaby dwa razy lepszy wynik
Dalej dziennikarz pytał, jak PO zamierza przekonać wyborców ze wsi. „Do mieszkańców wsi musi dotrzeć brutalna prawda, że mieli mieć wyższe dopłaty, a ich nie mają. Miał być zbyt na produkty rolne, a są z tym duże kłopoty. Miały być niższe ceny produktów spożywczych, paliwa, prądu, wody, a nie są.” – wyliczała Ewa Kopacz.
„Wielu Polaków ma tylko jednostronny przekaz z telewizji publicznej, która każdego dnia, na paskach, przekazuje ludziom jednoznaczne, często nieprawdziwe komunikaty. Chciałabym, aby ktoś sprawdził, do jakiej rzeszy Polaków docierają tylko media publiczne. Jeśli słucham TVP, a po chwili TVN-u, to mam wrażenie, że żyjemy w dwóch różnych światach.” – dodała Ewa Kopacz.
Ewa Kopacz zadeklarowała, że zamierza rozmawiać z wyborcami PiS. „Ja chcę jechać na wieś, także do wschodniej Polski i zabiorę ze sobą innych posłów.” – powiedziała była premier.
Czytaj także: Borys Szyc: Sporo się dowiedziałem przez ostatnie dni o kraju, w którym żyjemy
„Podczas ostatniej kampanii wraz z moją asystentką przejechałyśmy po Wielkopolsce 14 tysięcy kilometrów. Własnym samochodem, za własne pieniądze, zmieniałyśmy się za kierownicą. Docierałyśmy do malutkich miejscowości, gdzie poznawałam bolączki ludzi. Te spotkania bardzo dużo mi dały.” – dodała Ewa Kopacz.
Źr. dorzeczy.pl