Zagrożenie powodziowe w zachodnio-południowej Polsce stale rośnie. Trudna sytuacja wystąpiła m.in. w Lądku-Zdrój, gdzie konieczna okazała się ewakuacja kolejnych mieszkańców. Coraz częściej padają porównania z wielką powodzią z 1997 r.
Rzeka Biała Lądecka znacznie przekroczyła stany alarmowe i konieczna okazała się ewakuacja mieszkańców kilkudziesięciu domów. To już kolejna taka akcja w ostatnich godzinach. Inspektor ds. zarządzania kryzysowego w gminie Lądek-Zdrój Adam Rodak w rozmowie z mediami przekazywał szczegóły.
Jak poinformował ewakuacja dotyczyła trzech ulic: Widok, Langiewicza i Wiejskiej. „Znajduje się tam kilkadziesiąt domów. Większość mieszkańców ewakuowała się sama do swoich bliskich czy znajomych. A w przygotowanym przez gminę miejscu ewakuacyjnym przebywa w tym momencie siedem osób” – mówił Rodak.
Dobrych wieści nie miał również burmistrz miasta Tomasz Nowicki. Samorządowiec obawia się powtórki z wielkiej powodzi. „Sytuacja jest bardzo poważna, zaczyna przypominać tę z 1997 roku” – powiedział Nowicki.
Przeczytaj również:
- Makabra w Mszanie Dolnej. Nie żyje 18-latka, siedem osób w szpitalu
- Dramatyczny wypadek niedaleko Lublińca. Nie żyje dwóch kierowców
- Uczniowie przerwali milczenie. Mówią o wikarym z Drobina, w którego mieszkaniu znaleziono zwłoki
Źr. Radio ZET