Wystawa pro-life w Przemyślu, na której zaprezentowano zdjęcia dzieci po wykonaniu aborcji, spotkała się z reakcją feministek. Działaczki tzw. strajku kobiet postanowiły nalepić na niewygodne dla nich zdjęcia kartki, by zasłonić drastyczne obrazy.
Wystawa antyaborcyjna pojawiła się na przemyskim rynku w nocy z 7 na 8 marca. Na zdjęciach zaprezentowano m.in. zdjęcia martwych dzieci po zabiegu aborcyjnym. Feministkom nie spodobała się ta inicjatywa i w niedzielę po południu rozpoczęły naklejanie kartek, by zasłonić wystawę. Aktywistki feministyczne stwierdziły również, że do akcji spontanicznie przyłączali się przypadkowi przechodnie.
Wcześniej feministki próbowały uzyskać informacje kto zezwolił na postawienie wystawy oraz składały skargi na policję ze względu na obrazę uczuć i prezentację drastycznych zdjęć w miejscu publicznym.
Czytaj także: Ciche ludobójstwo
Właściciel wystawy zdjął naklejone kartki, lecz później pojawiły się nowe. Część mieszkańców również podjęła się zdejmowania naklejek.
Co ciekawe, feministki zakleiły również zdjęcie wieloryba i adres strony www.stopaborcji.pl.