Fernando Santos rozpoczął wizytacje na meczach polskiej ekstraklasy. Selekcjoner reprezentacji Polski gościł już w Gdańsku, a ostatnio w Płocku. Na stadionie tamtejszej Wisły zrobił coś, co zachwyciło kibiców.
Fernando Santos obserwuje zawodników pod kątem nadchodzących powołań do reprezentacji Polski. W sobotę szkoleniowiec biało-czerwonych wraz ze swoich sztabem wybrał się do Płocka, gdzie swój mecz rozgrywała lokalna Wisła. Jej rywalem był Lech Poznań.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości, którzy zanotowali jedno trafienie. Gola dla „Kolejorza” zdobył w 20. minucie spotkania pomocnik Radosław Murawski. Trzy punkty pojechały więc do stolicy Wielkopolski.
Obecność Santosa na trybunach stadionu w Płocku wywołała niemałe poruszenie. Portugalczyk zaskoczył kibiców swoim zachowaniem, o czym informuje serwis internetowy telewizji TVP Sport.
Fernando Santos na stadionie Wisły Płock. Selekcjoner zachwycił kibiców
W trakcie meczu Santos był zaczepiany przez lokalnych kibiców, którzy cieszyli się z faktu, iż selekcjoner wybrał się do Płocka. Portugalczyk nie był jednak wobec nich obcesowy. Cierpliwie pozował do zdjęć oraz rozdawał autografy czym wzbudził powszechną ekscytację.
– Selekcjoner chętnie robi sobie zdjęcia z kibicami. Od kilku dobrych minut jest oblegany przez kibiców – napisał na Twitterze Jakub Kłyszejko, dziennikarz TVP Sport.
Selekcjoner chętnie robi sobie zdjęcia z kibicami. Od kilku dobrych minut jest oblegany przez kibiców @WislaPlockSA ⚽️ #WPŁLPO @sport_tvppl pic.twitter.com/UICqMfRDgg
— Jakub Kłyszejko (@jakubklyszejko) February 11, 2023
Oczywiście nie zabrakło czasu na kilka autografów ?️ pic.twitter.com/rCVWdFe6ez
— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 11, 2023
Wiele wskazuje więc na to, że Fernando Santos szybko podbije serca kibiców. Portugalczyk nie dystansuje się bowiem od fanów i chętnie poświęca im czas. Z perspektywy sympatyków futbolu to bardzo ważne.