Za nami 93. gala rozdania Oscarów. Jednym z najbardziej zaskakujących wydarzeń podczas ceremonii było przemówienie Frances McDormand. Aktorka otrzymała statuetkę, a na koniec przemowy zawyła jak wilk.
Frances McDormand otrzymała w tym roku Oscara za najlepszą rolę pierwszoplanową. To trzecia statuetka w jej karierze. Zagrała w filmie „Nomadland”, który otrzymał również nagrodę za najlepszy film oraz najlepszą reżyserię (Chloe Zhao).
W swoim przemówieniu Frances McDormand odniosła się między innymi do sytuacji pandemicznej i zamkniętych kin. Pod koniec przemowy aktorka powiedziała „A to dla Wilka” i zawyła jak wilk. O co chodziło?
Frances McDormand wspomniała w ten sposób Michaela Wolfa Snydera, operatora dźwięku na planie „Nomadland”. 35-letni mężczyzna przed zakończeniem zdjęć do filmu popełnił samobójstwo. Wiele rozwiązań, które zostało przez niego zaplanowane, wykorzystano później w produkcji.
Źr.: WP, Twitter/ABC News





![Wojewódzki zapytał Tuska, gdzie wyjedzie, gdy wygra PiS. Odpowiedź może zaskoczyć. „Niem…” [WIDEO]](https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2025/10/Donald-Tusk.jpg)
![Odebrała Oscara i… zawyła jak wilk. W ten sposób wspomniała zmarłego przyjaciela [WIDEO]](https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2021/04/Frances-McDormand-750x375.jpg)
