Przed hitowym meczem Wisły Kraków z Lechem Poznań atmosfera po obu stronach jest ciągle rozgrzewana. Franciszek Smuda zapewnia, że Lech Poznań nie jest mu groźny.
Pomimo dobrej dyspozycji „Kolejorza” w ostatnich meczach, trener „Białej Gwiazdy” wierzy, że podopieczni Macieja Skorży nie będą takim trudnym przeciwnikiem. Lech słynie z piorunujących początków spotkań, ale Smuda się tego nie obawia. – Lech zawsze ma taki mocny początek, ale spokojnie – poradzimy sobie, na to jesteśmy przygotowani. Każdy mecz jest jednak inny: my zagramy inaczej niż w Gliwicach, a Lech zagra inaczej niż z Górnikiem. Na pewno to jest trudny przeciwnik i nie wyjdziemy na boisko tak jak w Kielcach, że myśleliśmy, że czeka nas łatwy mecz – zapewnia szkoleniowiec krakowskiej drużyny.
W pierwszym meczu tych drużyn w obecnym sezonie Wisła Kraków wygrała po bardzo emocjonującym spotkaniu w Poznaniu 3:2. „Wiślacy” najpierw prowadzili 2:0, następnie Lech wyrównał i w końcówce zwycięstwo Wiśle zapewnił Donald Guerrier. Smuda wypowiedział się także na temat swojej trzyletniej przygody na ławce trenerskiej drużyny z Poznania. – To była fajna przygoda, ale nie czuję już specjalnego dreszczyku emocji przed takimi meczami? Jestem doświadczonym człowiekiem i tego już u mnie nie ma. Dla mnie liczy się teraz tylko to, by Wisła znów liczyła się w lidze i zaistniała w Europie – zakończył 66-letni trener.
Czytaj także: Podsumowanie rundy jesiennej - Ekstraklasa 2013/2014