Niedawno głośno było o wywiadzie, którego udzielił francuski szkoleniowiec Raymond Domenech. Trener żałował w nim Roberta Lewandowskiego. Teraz odpowiedział mu były selekcjoner naszej reprezentacji – Jerzy Engel.
Reprezentacja Polski odpadła z Euro 2020 w fatalnym stylu, a w mediach cały czas wybrzmiewają echa tej porażki. Co ciekawe, głos w tej sprawie zabrał były selekcjoner reprezentacji Francji, Raymond Domenech. Szkoleniowiec przyznał, że jest mu żal naszego kapitana, Roberta Lewandowskiego.
Francuz bez ogródek przyznał, że „Lewy” urodził się w niewłaściwym kraju. Dodał jednak, że chodzi mu przede wszystkim o to, że napastnik Bayernu Monachium grając w polskiej drużynie narodowej nie może wznieść na szczyt swojego niewątpliwego talentu.
„Urodził się w nieodpowiednim kraju, by wznieść swój talent na szczyt” – powiedział Domenech, który w przeszłości we francuskiej drużynie prowadził wielkie gwiazdy piłki nożnej. Na słowa Francuza błyskawicznie zareagował jeden z polskich trenerów, Jerzy Engel.
Lewandowski urodził się w złym kraju? Mocna odpowiedź polskiego trenera
Engel, komentując słowa Domenecha, użył mocnych słów. Nasz trener nawet nieco oburzył się wypowiedzią byłego szkoleniowca francuskiej reprezentacji. „Domenech mówi, że Lewandowski urodził się w złym kraju, żeby osiągnąć większe sukcesy. Jakie większe? Został przecież najlepszym piłkarzem świata. Lewandowski źle się urodził? A może pan Domenech źle się urodził, bo ja sobie przypominam, że kiedy prowadził reprezentację Francji, to mu piłkarze wystawili walizki przed pokój” – powiedział były trener reprezentacji Polski.
Jerzy Engel nawiązał w ten sposób do wydarzeń podczas mundialu w RPA. Wówczas francuska drużyna narodowa zbuntowała się przeciwko Domenechowi, a szkoleniowiec opisał to zresztą w swojej książce, która sprzedała się w dużym nakładzie na całym świecie.
Czytaj także: Legendarny trener o Lewandowskim: „Gigant, który nie urodził się w odpowiednim kraju”