Funkcjonariusze Straży Granicznej informują o swojej interwencji na granicy polsko-ukraińskiej. Patrol zatrzymał obywateli Francji, którzy podróżowali autem po pasie drogi granicznej. Zatrzymane osoby tłumaczyły swoje zachowanie błędem w nawigacji, jednak strażnicy postanowili przeszukać samochód. Szybko okazało się, że ich podejrzenia nie były bezpodstawne.
7 maja przed północą patrol SG z Korczowej zaobserwował samochód osobowy. Auto przemieszczało się wzdłuż granicy w pasie drogi granicznej. Strażnicy uznali takie zachowanie za podejrzane.
„Natychmiast przystąpiono do kontroli pojazdu. Podczas legitymowania ustalono, iż kierowca samochodu nie posiada żadnych dokumentów, a na podstawie ustnego oświadczenia podaje się za obywatela Francji. Natomiast, 25-letnia pasażerka pojazdu przedstawiła do kontroli francuski dowód osobisty. Oboje tłumaczyli funkcjonariuszom, że trasę przejazdu w pasie drogi granicznej wskazała błędna nawigacja” – relacjonuje SG z Korczowej.
Dalsza kontrola tylko potwierdziła podejrzenia. W aucie znaleziono siedem woreczków strunowych z zawartością m.in. białego proszku, drażetek i suszu. Materiał sprawdzono urządzeniem NARK2, które wykazało, że w woreczkach znajdowały się:
Czytaj także: Pogrom kielecki – jak było naprawdę?
- 5,31 grama amfetaminy,
- 0,85 grama LSD,
- 34,06 grama heroiny,
- tabletki ekstazy.
„Zgodnie z procedurą, za przebywanie w pasie drogi granicznej, obywatele Francji zostali ukarani mandatami karnymi. Ponadto w przedmiotowej sprawie funkcjonariusze SG z Korczowej wszczęli postępowanie przygotowawcze dot. posiadania narkotyków, a następnie sprawę przekazano Komendzie Powiatowej Policji w Radymnie celem dalszego prowadzenia” – piszą strażnicy.