Gienek z Plutycz to jeden z najbardziej popularnych bohaterów programu „Rolnicy. Podlasie”. Nie jest tajemnicą, że mężczyzna od dawna boryka się z problemami z wymiarem sprawiedliwości. W krótkim nagraniu dla portalu Rolnik Info nie krył żalu z powodu kłopotów, jakie przyniosła mu popularność.
Popularny Gienek z Plutycz, to 67-letni Egueniusz Onopiuk, który wraz z dwoma synami występuje w chętnie oglądanym programie „Rolnicy. Podlasie”. Gospodarstwo Gienia i jego syna Andrzeja jest często odwiedzane przez fanów programu, którzy chętnie spotykają się z bohaterami popularnego programu. Nie przyjeżdżają oni z pustymi.
Czytaj także: Krzysztof Chromiński nie żyje. Aktor miał poważny wypadek
Jednak rolnicy oprócz popularności muszą mierzyć się również z problemami natury prawnej. Gienek i jego syn Andrzej co jakiś czas skarżą się, że na policję i do weterynarii trafiają setki skarg na nich. Obwiniają o to zazdrosnych ich zdaniem sąsiadów ze wsi. Doszło nawet do tego, że na początku maja policjanci zatrzymali Gienia i zabrali na komisariat. Sprawa miała dotyczyć rzekomego naruszenia nietykalności funkcjonariusza.
Gienek żali się na problemy
Na krótkim nagraniu portalu Rolnik Info, Gienek żalił się się na problemy z wymiarem sprawiedliwości. „Ile mamy policji, ile mamy sądów, skarbówka, nie skarbówka, że my pieniądze z ludzi zdzieramy” – mówi sędziwy rolnik.
Czytaj także: Morozowski ujawnia, że jego syn jest… narodowcem. „Pracuję nad młodym człowiekiem”
„Kto przyjedzie raz, ja zaproszę żeby drugi. Ja każdego jak dam radę to ugoszczę […] A nikt z pustymi rękami nie przyjeżdża, ale niestety… niektórym przeszkadza” – żali się dalej popularny Gienek Onopiuk.