Nie jest tajemnicą, że „Kler” okazał się ogromnym sukcesem komercyjnym. W rozmowie z RMF FM wicepremier Piotr Gliński skomentował produkcję Wojciecha Smarzowskiego.
Film „Kler” okazał się ogromnym sukcesem. Przegonił między innymi produkcję „Quo Vadis” i stał się najpopularniejszym polskim filmem XXI wieku. Do jego sukcesu mocno przyczynia się gorąca dyskusja, która rozgorzała między zwolennikami i przeciwnikami filmu.
Z racji dużego sukcesu komercyjnego, twórcy filmu musieli zwrócić dotację, jakie na jego realizację otrzymali od Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. W rozmowie z RMF FM wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego stwierdził, że „Kler” jest filmem nużącym. „Scenariusz filmu wyraźnie wskazywał, że to nie jest film obiektywnie przedstawiający ważny problem, tylko film karykatura. Jednostronnie przedstawiający problem. (…) Dla mnie film był dość nużący. Filmy rozrywkowe powinny być finansowego ze środków komercyjnych” – powiedział.
Piotr Gliński zaznaczał również, że już ze scenariusza można było wywnioskować, że produkcja będzie jednostronna. „Ze scenariusza, którego streszczenie czytałem, można wywnioskować, jaki jest film, i taki jest film. Relacje moich współpracowników jednoznacznie o tym mówią. Chodzi mi o to, że to jest film jednostronny i przecież twórca też chyba nie powie, że to jest obraz obiektywny” – mówił.
Czytaj także: „Ślepnąc od świateł” najpopularniejszym serialem HBO w Polsce
Źr.: RMF FM