Agnieszka Gozdyra jest załamana reakcją Zachodu na agresję Rosji. – Ukraina jest sama. Hańba – napisała. Dziennikarka Polsat News podzieliła się również gorzką opinią na temat NATO i bezpieczeństwa Polski…
Nie tak miała wyglądać reakcja świata na brutalną inwazję Rosji na Ukrainę. Postulowane przez ekspertów ostre sankcje nie uzyskały jednomyślnej zgody.
Największym rozczarowaniem jest niewątpliwie zachowanie ws. SWIFT, czyli systemu płatności międzynarodowych. Gdyby kraje zgodziły się na odcięcie Rosji od sytemu zwykli Rosjanie nie mogliby korzystać ze swoich kart kredytowych, a rosyjskie firmy nie miałyby narzędzi do prowadzenia transakcji finansowych. To jednak zaburzyłoby również interesy niektórych państw zachodnich…
Sceptycznie do tego postulatu podchodzą m.in. Niemcy. – Odcięcie Rosji od globalnego systemu płatności międzybankowych SWIFT nie powinno być częścią drugiego pakietu unijnych sankcji wobec Rosji, o którym przywódcy UE zdecydują na spotkaniu w Brukseli – podkreślił kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
Przywódca Niemiec podkreślił jednak, że pozostaje solidarny z Ukrainą i nie wyraża zgody na naruszenie jej suwerenności przez Rosję. – Wraz z atakiem na Ukrainę prezydent Putin chce cofnąć czas – ale nie ma powrotu do okresu XIX wieku – podkreślił.
Gozdyra wstrząśnięta zachowaniem wobec agresji Rosji. „Hańba”
Reakcją Zachodu zszokowana jest Agnieszka Gozdyra. „W związku ze zbombardowaniem Kijowa dzielny Zachód ogłosi dziś sankcje na jakiś kolejny żałosny bank i dwóch oligarchów? I nazwie to dewastującym pakietem? Ukraina jest sama” – napisała. „Hańba” – dodała.
W dyskusję włączył się były minister przekształceń własnościowych Waldemar Kuczyński. „To prawda pani Agnieszki, ale na taki Zachód jesteśmy skazani. Na szczęście. Bo zmiennikiem jest Putin. Musimy udowodnić, że jesteśmy jego częścią, bliską mu a nie wyrodzoną i wrogą, a to robimy szósty rok. I musimy stworzyć własną pięść kosztem wyrzeczeń. Po prostu to musimy!” – stwierdził.
Gozdyra nie dała się jednak przekonać. Dziennikarka Polsat News poszła o krok dalej, zwracając uwagę, że podobna sytuacja może w przyszłości spotkać Polskę. „Nas też nikt nie będzie bronił. I nie będzie miało znaczenia, że jesteśmy w NATO. Bo Putin ogłosi swoje brednie, np. że nie jesteśmy w żadnym NATO, bla bla bla, a świat będzie patrzył i radził. To moje skromne zdanie” – zaznaczyła.