Grupa Wagnera coraz liczniej przybywa na Białoruś, gdzie prowadzi szkolenia białoruskiej armii. Ukraińskie Centrum Narodowego Oporu poinformowało, że najemnicy rozpoczęli nową rekrutację na Białorusi. Co szokujące, nowi bojownicy chcący dołączyć do organizacji muszą zgodzić się na walkę w… Polsce i na Litwie.
Eksperci powołują się na źródła w białoruskiej armii, które potwierdzają, że Grupa Wagnera rozpoczęła nie tylko szkolenia na Białorusi, ale również rekrutację. Po przejściu szkolenia, nowi najemnicy podpisują umowy na służbę w oddziale.
Przedstawiciele ukraińskiego Centrum Narodowego Opory poinformowali, że z ich ustaleń wynika, że nowi rekruci muszą zaakceptować specjalne warunki. Jednym z nich jest gotowość do udziału w misjach prowadzonych na terytorium krajów sąsiadujących z Białorusią, w szczególności Polski i Litwy.
Podobne informacje przekazał rosyjski obrońca praw człowieka Wołodymyr Osieczkin. „Rano otrzymałem wiadomość od osoby, która od lipca ubiegłego roku informuje mnie o rekrutacji więźniów do Grupy Wagnera. Osoba ta powiedziała, że nowa fala rosyjskiej rekrutacji rozpoczęła się i nowym rekrutom mówi się, że czeka ich specjalna operacja związana z penetracją Polski i przejściem przez ten kraj” – mówił Osieczkin, cytowany przez tsn.ua.
Przeczytaj również:
- Pożary w Grecji. Rozbił się samolot gaśniczy. Tragiczne nagranie [WIDEO]
- Arabscy turyści zakochani w Zakopanem. Masowo kupują jeden produkt
- Szpakowski ujawnia szokujące kulisy powrotu z Mołdawii. „Narąbani goście ubliżali piłkarzom”
Źr. Radio ZET; Interia