Grzegorz Braun po raz pierwszy zabrał głos na sali plenarnej Parlamentu Europejskiego. Europoseł Konfederacji nie zdołał jednak dokończyć swojego przemówienia, bo wyłączono mu mikrofon. Poszło o sytuację na Ukrainie.
We wtorek w Parlamencie Europejskim trwała debata nad wsparciem dla Ukrainy broniącej się przed rosyjską agresją. Głos zabrała m.in. eurodeputowana z Belgii Kathleen van Brempt z sojuszu socjalistów i demokratów. Wskazywała na konieczność wsparcia Ukrainy i wyrażała obawę przed wygraną Donalda Trumpa w USA. Na te słowa postanowił zareagować Grzegorz Braun.
Polski europoseł skorzystał z tzw. „niebieskiej karty”, która umożliwiała zadanie pytania w ciągu 30 sekund. „Laudetur Jesus Christus” (po polski: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”) – rozpoczął Grzegorz Braun. W Polsce swoje wystąpienia zaczynał tradycyjnie od „Szczęść Boże”. Jak się okazuje w PE przeszedł na łacinę.
Dalej Braun mówił po angielsku. „Czy mamy do czynienia z pewnego rodzaju radą wojenną? Czy naprawdę będziemy walczyć? O jaką sprawę? Z kim? Jakimi zasobami? Nie pomagacie Ukrainie przedłużając te wojnę. Nie pomagacie ludności ukraińskiej, która szuka schronienia i ucieka ze swojego kraju” – mówił. Po chwili jednak wyłączono mu mikrofon uniemożliwiając dokończenie wypowiedzi.
Van Bremt odpowiedziała, że tak naprawdę Braun „nie zadał żadnego pytania”. Zapewniła, że członkowie PE od początku rosyjskiej agresji byli zjednoczeni przeciwko reżimowi Putina. Dodała, że Ukraińcy chcą być częścią wolnej Europy, a nie Federacji Rosyjskiej, w której „nie ma demokracji i wolności wypowiedzi”.
Przeczytaj również:
- Powódź: „Sześciu chłopaków uratowało pół Jeleniej Góry”. Niesamowite informacje z Dolnego Śląska
- Lądek Zdrój: przerażające nagranie pokazujące powódź w Lądku Zdrój. Auto w nurcie rzeki [WIDEO]
- Zapora w Paczkowie przerwana! Nagranie z lotu ptaka przeraża skalą żywiołu [WIDEO]
Źr. Interia