O tym, że Grzegorz Krychowiak kończy swoją przygodę z brytyjskim klubem West Bromwich Albion wiadomo od dawna. Teraz jednak polski piłkarz postanowił oficjalnie pożegnać się z zespołem, który zakończył sezon spadkiem do niższej ligi.
Podczas ostatniej kolejki Premier League Grzegorz Krychowiak rozegrał w barwach West Bromwich Albion 62 minuty. Spotkanie z Crystal Palace i tak zakończyło się porażką 0:2, choć los zespołu był przesądzony już wcześniej. W przyszłym sezonie zawodnicy WBA będą grać w Championship, choć nie będzie już z nimi Krychowiaka.
Po meczu polski piłkarz oficjalnie pożegnał się z kolegami z drużyny i trenerem. Chciałbym podziękować wszystkim kibicom, sztabowi i piłkarzom za ten sezon, choć nie zdołaliśmy osiągnąć naszego celu. To była przyjemność i honor grać w tym miejscu. Życzę trenerowi Darrenowi Moore’owi żeby utrzymał swoją posadę, ponieważ na to zasługuje. Wszystkiego najlepszego i mam nadzieję, że wrócicie do Premier League, bo tam jest wasze miejsce – taki wpis zamieścił na Twitterze Krychowiak.
It was my last game today I’d like to thank all supporteurs staff and players for this season even we failed to achieve the goal it was a pleasure and honor to play here. I wish Darren Moore to keep the job because he deserves it 1/2
Czytaj także: Grzegorz Krychowiak udzielił pierwszego wywiadu po transferze. Kibice wyłapali zabawny moment [WIDEO]
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) 13 maja 2018
All the best and I hope you will come back to the premier league next season because here is your place.
Come on you baggies ?2/2— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) 13 maja 2018
Krychowiak trafił do Wielkiej Brytanii z Paris Saint-Germain w ramach wypożyczenia. W Paryżu nie mógł bowiem liczyć na miejsce w podstawowym składzie. Na razie nie wiadomo jakie będą dalsze losy kariery popularnego „Krychy”, ale w PSG raczej nie zostanie. Na korzystny transfer może natomiast wpłynąć dobry występ podczas tegorocznych mistrzostw świata w Rosji. Krychowiak ma więc o co walczyć.
Źródło: onet.pl
Fot.: Twitter/Grzegorz Krychowiak