Wczorajsze wyraźne zwycięstwo Polaków nad Armenią poprawiło humory wszystkim, od kibiców po piłkarzy oraz sztab szkoleniowy. Drużyna wróciła na właściwe tory po laniu w Kopenhadze i dziś znów wydaje się pracować jak dobrze naoliwiona maszyna. Dobre relacje panują również w szatni, o czym świadczy fotografia opublikowana przez Grzegorza Krychowiaka zaraz po zakończeniu spotkania. Widzimy na nim całą ekipę, która wzięła udział we wczorajszym starciu. Szczególną uwagę kibiców przykuł jednak Robert Lewandowski, a właściwie jego biceps.
Polacy roznieśli Armenię 6-1. Na boisku w Erewaniu urządzili sobie prawdziwą strzelnicę. Na boisku brylował Robert Lewandowski, który po raz kolejny w tych eliminacjach trzykrotnie wpisał się na listę strzelców.
Po zakończeniu meczu zawodnikom dopisywały humory. Drużyna Adama Nawałki wróciła na właściwie tory, co zaobserwować mogliśmy nie tylko na murawie, ale i w szatni. Doskonale widać to na fotografii opublikowanej przez Grzegorza Krychowiaka w serwisie Instagram. Oprócz wyraźnego „team spirit”, kibice zwrócili jednak uwagę także na coś, a właściwie kogoś innego.
Czytaj także: Lewandowski po raz trzeci królem strzelców Bundesligi. Wspaniałe słowa Polaka pod adresem kolegów
Mowa o Robercie Lewandowskim, który stojąc bez koszulki zaprezentował swoją wyjątkową muskulaturę. Kibice z nad Wisły zwrócili uwagę szczególnie na… biceps napastnika Bayernu Monachium. Ręka „Lewego” jest imponująco rozbudowana, co świadczy świetnym przygotowaniu atletycznym zawodnika. Kapitan naszej kadry oprócz niezwykłej dbałości o dietę, dużo czasu poświęca również na treningi siłowe, które później wydatnie pomagają mu na boisku. Lewandowskiego trudno przepchnąć, a lwia część przeciwników… odbija się od niego jak od ściany.
Widać to było również w spotkaniu z Armenią, gdzie „Lewy” bawił się na boisku, a próby odebrania mu piłki przez Ormian zwykle kończyły się fiaskiem.
Akinfenwandowski. pic.twitter.com/BDUbxt1fM8
— Paweł Machitko (@PawelMachitko) 5 października 2017
źródło: Twitter, Instagram/Grzegorz Krychowiak
Fot. Instagram