Już we wtorek Bayern Monachium podejmie na Allianz Arena drużynę FC Porto. Rewanżowe spotkanie ćwierćfinału Ligi Mistrzów zapowiada się dla „Bawarczyków” niezwykle ciężko, bowiem przegrali oni pierwszy mecz aż 1:3. – Musimy podjąć jutro więcej ryzyka, niż w pierwszym spotkaniu – mówi Pep Guardiola.
– Musimy stworzyć sobie więcej sytuacji strzeleckich, ale również nie pozwalać na okazje dla przeciwnika – zapowiada trener Bayernu. – Zobaczymy co się stanie. Jestem w pełni przekonany do mojej drużyny, będziemy próbować. Nie wiem kto będzie grał, kto może zagrać, nie zdecydowałem o formacji, którą zagramy. Bastian Schweinsteiger będzie dzisiaj trenował pierwszy raz.
Wciąż nie jest pewny występ innego gwiazdora monachijczyków, Francka Ribery’ego. – Dziś będę rozmawiał z lekarzem. Ale moje przeczucie z wczoraj, jest takie, że raczej nie zagra. Może coś się dzisiaj zmieni i będzie mógł grać.
Czytaj także: Bundesliga ostatniego tygodnia - najważniejsze fakty!
Guardiola bardzo szanuje swojego rywala i przyznaje, że jego klub znalazł się bardzo trudnej sytuacji. – To wielki klub, więc nie mogę powiedzieć, że jesteśmy w komfortowej sytuacji. Jasne jest, że musimy uzyskać dobry wynik.
– Musimy podjąć jutro więcej ryzyka, niż w pierwszym spotkaniu – mówił na konferencji prasowej Hiszpan. – Wiem, że to nie jest łatwe [awans od półfinału – przyp. red.], ale jestem pewny w 100%, że możemy to zrobić – zapowiada Guardiola.
Bayern wciąż walczy na trzech frontach. W sobotę monachijczycy mogą sobie zapewnić trzecie mistrzostwo Niemiec z rzędu. „Bawarczycy” walczą także o finał Pucharu Niemiec, a we wtorek zmierzą się z Porto w spotkaniu, którym stawką jest półfinał Ligi Mistrzów. – Nauczyłem się wiele w ciągu ostatnich kilku tygodni – mówi szkoleniowiec „Gwiazdy Południa”.
– Tylko krok dzieli nas od finału DFB, tylko krok w kierunku mistrzostwa. Jeśli wygramy w sobotę z Herthą Berlin, znów mamy mistrzostwo. To robi na mnie ogromne wrażenie, biorąc pod uwagę jak wiele mieliśmy problemów – przypomina Pep.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem trenerem tych piłkarzy. Jestem całkowicie przekonany, że moi zawodnicy będą mieli jutro swoje szanse. Wiem, w jakim jestem klubie. Wiem, że nie wystarczy zdobyć mistrzostwo i puchar. Tylko potrójna korona satysfakcjonuje takie kluby jak Real, Barcelona i Bayern. Ale jestem dumny, że mogę być tutaj i trenować ten zespół – kończy.