Gubałówka 24 stycznia. To tam doszło do szokującego zdarzenia z udziałem konia pociągowego. Fundacja VIVA, zajmująca się prawami zwierząt, szuka świadków.
Gubałówka to jedno z najpopularniejszych miejsc w Zakopanem. Turyści licznie wjeżdżają, a także wchodzą na górę, aby miło spędzić czas, a także podziwiać zapierające dech w piersiach widoki. Ostatnio na Gubałówce doszło jednak do szokującej i przykrej sytuacji.
Informację o zdarzeniu opublikowała Fundacja VIVA, czyli organizacja, która zajmuje się walką o prawa zwierząt. Jej przedstawiciele opublikowali wpis w serwisie Twitter, do którego dołączyli szokujące zdjęcie. Widać na nim przewróconego, leżącego na ziemi konia.
– Szukamy świadków! Udostępnijcie dalej! Kolejny wypadek konia! Tym razem: 24.01.23, koło 12:20 na Gubałówce nagle upadł jeden z koni zaprzężony do sań – napisano na Twitterze Fundacji VIVA.
?? Szukamy świadków! Udostępnijcie dalej!
— Fundacja Viva! (@Fundacja_Viva) January 24, 2023
Kolejny wypadek konia! Tym razem: 24.01.23, koło 12:20 na Gubałówce nagle upadł jeden z koni zaprzężony do sań. Szukamy świadków, piszcie na ➡️ mok@viva.org.pl#konie #gubałówka #wypadek #zakopane pic.twitter.com/C5uknDw2zX
Gubałówka: szokujące zdarzenie. Koń nagle upadł na ziemię
O sprawie informuje też serwis 24tp.pl. Dziennikarze porozmawiali z Anną Plaszczyk, która od lat walczy o prawa zwierząt, również tych wykorzystywanych przy transporcie na terenie Zakopanego i okolic.
– Chcemy odnaleźć, jak najwięcej świadków tego zdarzenia i wyjaśnić co się stało. Na razie wiemy tyle, że koń upadł stojąc, został wyprzężony, podniesiony i zaprzęgnięty do sań ponownie – mówi Placzyk, która angażowała się m.in. w sprawę transportu konnego na Morskie Oko.
Serwis tp24.pl podaje także wersję właścicieli konia. Ci twierdzą, że dobrze traktują zwierzę i wyjaśniają, jak doszło do zdarzenia. – Koń przeskoczył po prostu za dyszel. Nic mu się nie stało, był i jest w bardzo dobrym stanie, na co mamy zaświadczenie od weterynarza – mówią.