Tomasz Hajto krytycznie ocenił powołania na wrześniowe mecze reprezentacji Polski, jakie niedawno ogłosił Paulo Sousa. Byłemu reprezentantowi Polski nie spodobało się przede wszystkim powołanie niektórych zawodników.
W poniedziałek Sousa ogłosił kadrę na wrześniowe mecze eliminacji mistrzostw świata. Wśród nich znalazł się debiutujący 19-latek Nicola Zalewski, który dopiero od tego roku rozpoczął występy w seniorskiej drużynie AS Romy. W klubie pokazał się z doskonałej strony, ale to najwyraźniej za mało dla Tomasza Hajto.
Czytaj także: Sousa powołał piłkarzy na wrześniowe mecze. Są debiuty
Co prawda były reprezentant przyznał, że dobrze jest „zaklepać” sobie taki talent, jakim jest Zalewski. Szybko dodał jednak, że według niego nie jest to odpowiedni moment na takie „eksperymenty”.
Hajto: „Nie ma czasu na eksperymenty”
„Na pewno jest utalentowany i ma niesamowity potencjał. Ale jak siadasz przy takich powołaniach i rysujesz skład po tym, co wydarzyło się na Euro, to potem brakuje ci argumentów, żeby zrobić jakąś zmianę” – powiedział Hajto na antenie Polsat Sport.
Czytaj także: Lewandowski znów dał popis! Dzięki jego bramkom Bayern zgarnia Superpuchar [WIDEO]
„Nie weźmiesz go pod uwagę do pierwszego składu, ponieważ te spotkania są dla nas bardzo ważne. Tutaj nie ma czasu na eksperymenty. Trzeba powołać ludzi, którzy są gotowi przyjechać, grać i zrobić wynik. Musimy gonić” – kontynuował Hajto.
Źr. wprost.pl