Zbrodnia Wołyńska to temat ciągle żywy. Pojawia się także w piosenkach ukraińskich zespołów. 25 maja w Tomaszowie Lubelskim wystąpi folkowy zespół Haydamaky. W jego tekstach pojawia się kwestia gloryfikacji UPA…
25 maja 2016 roku w pubie rePUBlika w Tomaszowie Lubelskim wystąpi ukraiński zespół rockowy Haydamaky. Organizatorzy reklamują go jako jeden z najbardziej znanych ukraińskich zespołów. Jak czytamy na stronie wydarzenia na portalu Facebook:
Haydamaky to wyrobiona w Europie marka. Tysiące klubów, setki plenerów, dziesiątki dużych festiwali. Ich muzyka nie doczekała się klasyfikacji, dlatego muzycy sami pomogli swoim fanom, tworząc nowy nurt nazwany przez nich KOZAK ROCK. Eksplozja potężnego rocka, z niewielką domieszką reggae i trochę większą ludowych melodii z różnych zakątków Ukrainy – czyli koktail, która nie pozwala słuchaczom ustać w miejscu. Ich koncerty to kilkudziesięciominutowy wybuch czystej energii, którą wchłaniają słuchacze i nie mogą się nią nasycić. Na scenie statyczne są tylko statywy do mikrofonów…
Zespół łączy ze sobą elementy rocka, reggae, muzyki folkowej. Współpracował z polskimi artystami jak Wojciech Waglewski, Voo Voo, Maciej Maleńczuk czy Kamil Bednarek. Od 2001 roku wydał sześć albumów, a trzy z nich wydano także na rynku europejskim. W 2010 roku wspólny album Haydamaków i Voo Voo osiągnął status Złotej Płyty i nominację do Fryderyków.
Jedno ale…
Maciej Bartoszyk, działacz aktywny na polu upamiętnienia ofiar OUN-UPA (pisaliśmy latem o próbie uczczenia w Tomaszowie Lubelskim ofiar OUN-UPA poprzez nadanie ich imienia rondu), który poinformował nas o koncercie, zauważył, że w twórczości zespołu przewija się gloryfikacja OUN-UPA. Przejrzeliśmy tekst jednej z piosenek – Сумний Святий Вечір (Smutna Wigilia). Mówi ona o smutnej wigilijnej kolacji w 1946 roku, którą przezywała pewna ukraińska rodzina. Oto tekst zwrotki:
Smutna Wigilia w 46 roku. Po całej naszej Ukrainie (płynie) płacz na każdym kroku.
Usiedli do kolacji, a dzieci pytają: Mamo, Mamo, gdzie jest nasz Tato? Dlaczego nie je kolacji?
Tato płacze na obczyźnie za synami. Miał ich jak trzy sokoły, więcej nie zobaczy.
Jeden syn jest na Syberii, drugi w Berlinie, trzeci poszedł z Banderą żeby służyć Ukrainie!
Utwór śpiewany przez zespół z Ukrainy jest przedstawiany jako… bożonarodzeniowa kolęda. Pochwała UPA jest w tekście piosenki oczywista. Warto zauważyć, że na Ukrainie panuje renesans idei Doncowa i Bandery, a banderowskie flagi widać już po przekroczeniu ukraińskiej granicy. Maciej Bartoszyk precyzuje cele protestu:
Nie jest to wrogi akt wobec Ukrainy, a jedynie troska o tożsamość narodową i chęć budowania relacji [polsko-ukraińskich- D. W.] opartych na prawdzie i wzajemnym przebaczeniu win
M. Bartoszyk poinformował nas również, że rozpoczęto już akcję zbierania podpisów przeciwko koncertowi. Swój sprzeciw mozna wyrazić Tutaj
Bilety w przedsprzedaży kosztują 25, a w dniu koncertu 30 zł.
Mamy nadzieję, że impreza z udziałem zespołu jawnie gloryfikującego UPA zostanie odwołana.
źr. wMeritum.pl; facebook.com
fot. polskieradio.pl
Czytaj również: Wałęsa ostro w stronę PiS-u: Poddacie się albo będziecie wyskakiwać z okien