Decyzja o przekazaniu wsparcia przez USA Ukrainie wywołała spore oburzenie w Rosji. Zielone światło w tej sprawie dała Izba Reprezentantów.
61 miliardów złotych trafi już niebawem na Ukrainę, która cały czas mierzy się z rosyjską agresją. To ważne wsparcie dla naszych wschodnich sąsiadów, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Dane wywiadowcze USA wskazywały bowiem na to, że jeżeli Ukraina nie otrzyma pomocy, skapituluje jeszcze w tym roku.
Okazuje się, że wsparcie dla Ukrainy przekazane przez USA wywołała histeryczną reakcję w Rosji. – Decyzja wywołała histerię w Rosji – czytamy w „Ukraińskiej Prawdzie”. Głos w tej sprawie zabrał m.in. Dmitrij Pieskow, czyli rzecznik prasowy Kremla i jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina.
– To jeszcze bardziej zrujnuje Ukrainę, powodując śmierć większej liczby Ukraińców z winy reżimu w Kijowie – powiedział Dmitrij Pieskow nie bawiąc się w dyplomację po uzyskaniu informacji na temat amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy.
Histeryczna reakcja w Rosji na wieść o wsparciu USA dla Ukrainy
Głos zabrała również Maria Zacharowa, czyli rzeczniczka rosyjskiego MSZ. Ona, podobnie jak Pieskow, również dość histerycznie zareagowała na wieść o wsparciu USA dla naszych wschodnich sąsiadów uwikłanych w wojnę.
Zacharowa oświadczyła, że pomoc finansowa USA dla Ukrainy, ale również dla Tajwanu oraz Izraela „nasili zjawiska kryzysu światowego”. Dodała również, że „pomoc wojskowa dla reżimu w Kijowie oznacza bezpośrednie sponsorowanie działań terrorystycznych”.
Jak na dłoni widać więc, że wsparcie USA dla Ukrainy mocno krzyżuje szyki Rosjanom. Ukraina cały czas słabła, a Kreml zapewne przewidywał, że niebawem zwycięży. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że z amerykańskim wsparcie front się utrzyma.