„To po prostu nie był nasz dzień, ale czasami tak bywa. Musimy zaakceptować taki konkurs” – powiedział Stefan Horngacher w rozmowie z portalem skijumping.pl. Trener Polaków podsumował sobotni konkurs drużynowy. Podzielił się również opinią na temat organizatorów Pucharu Świata.
Wczorajszy konkurs drużynowy w Lahti wygrali Austriacy, przed Niemcami i Japończykami. Polacy, w składzie: Jakub Wolny, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch zajęli czwarte miejsce, przegrywając podium o 3,8 pkt.
Ze swoich skoków konkursowych nie był zadowolony zwłaszcza Jakub Wolny. Jego wyniki (112 i 106 metrów) wyraźnie odstawały od reszty reprezentantów Polski. Młodego zawodnika broni Kamil Stoch: „Każdy ma prawo do gorszego dnia” – przypomina lider polskiej kadry.
Czytaj także: Zaskakujące słowa Stefana Horngachera po konkursie drużynowym. \"W ogóle nie wierzyłem w wygraną\
Jak występ Polaków ocenił trener Stefan Horngacher? „Oczywiście nie cieszymy się z dzisiejszego wyniku, ale skoki Dawida, Piotra i Kamila były naprawdę dobre” – powiedział w rozmowie z TVP Sport. „Tylko Kuba skakał dziś słabo. Zwłaszcza ten drugi skok był naprawdę zły. Dwa razy miał jednak fatalne warunki, to trzeba podkreślić. (…) Wolę się jednak skupić na technice, a ta była dzisiaj w porządku. Poza Kubą” – dodał.
Horngacher: To po prostu nie był nasz dzień
Szkoleniowiec podsumował sobotnie zawody także w rozmowie z portalem skijumping.pl. „W naszym zespole było sporo bardzo dobrych skoków, ale nie przyniosło to pozytywnego wyniku końcowego. Drugi skok Jakuba Wolnego był jednak zbyt krótki, aby myśleć o najwyższych laurach, a do tego często brakowało nam szczęścia do warunków” – powiedział.
„To po prostu nie był nasz dzień, ale czasami tak bywa. Musimy zaakceptować taki konkurs. Mam świadomość, że czołowa trójka mojej kadry jest w wysokiej formie, a i Kuba dobrze wypadł w serii próbnej. W mojej opinii, nie ma powodów do zmartwień, gdyż wszystko jest w porządku” – dodał.
Horngacher o organizatorach: Dla mnie jest to sytuacja nie do zaakceptowania
Trener podzielił się również uwagą na temat organizacji Pucharu Świata w Lahti. Jego zastrzeżenia dotyczą zwłaszcza zakwaterowania. „Kwestia naszego zakwaterowania w Lahti jest totalnym żartem. Hotel został nam przydzielony przez komitet organizacyjny. Dzwoniłem dziś do osób za to odpowiedzialnych, ponieważ jestem naprawdę rozgoryczony tą sytuacją” – relacjonuje Horngacher.
„Nie mamy dużych wymagań, nie jest to najgorszy hotel, ale daleko mu do standardów znanych z Pucharu Świata. Szczególnie mam na myśli kwestie żywienia naszej kadry, ponieważ musieliśmy korzystać ze stołówki szpitalnej… Dla mnie jest to sytuacja nie do zaakceptowania” – dodał.
Horngacher poinformował, że na szczęście udało się rozwiązać problem z żywieniem, choć w dalszym ciągu nie wszystko działa, jak należy.
Źródło: skijumping.pl, TVP Sport, YouTube