Poseł Lewicy Maciej Gdula ocenił, że znany polski tenisista Hubert Hurkacz należy do grupy osób, która „niszczy społeczeństwo”. Chodzi o jego decyzję w kwestiach finansowych dotyczących podatków.
Hubert Hurkacz po tym, jak w ćwierćfinale Wimbledonu wyeliminował legendarnego Rogera Federera znalazł się na czołówkach serwisów informacyjnych. W półfinale musiał uznać jednak wyższość Matteo Berrettiniego, z którym przegrał 3:6, 0:6, 7:6 (7:3), 4:6. Po turnieju media zwróciły uwagę, że tenisista został rezydentem podatkowym w Monako, co nie spodobało się niektórym środowiskom.
Czytaj także: Boniek o kibicach na finale Euro: „Tzw. >>bydło<< jest na wszystkich boiskach”
Sprawę skomentował m.in. Tomasz Lis. „W naszym kraju pojawiło się grono specjalistów od tego co Hubert Hurkacz powinien robić ze swoimi pieniędzmi. Łączy ich to, że jedynym ich talentem i pasją jest zaglądanie do cudzych portfeli” – napisał w sieci.
Jak się okazuje zupełnie odmienne zdanie na ten temat miał poseł Maciej Gdula. „Linią oddzielającą cywilizację od barbarzyństwa jest stosunek do bogatych cwaniaków unikających utrzymywania m. in. przedszkoli i służby zdrowia. Kiedyś barbarzyńcy łupili i mordowali. Dziś niszczą nasze społeczeństwa cichaczem wynosząc bogactwo. Nie można udawać że jest inaczej” – napisał.
Hubert Hurkacz doczekał jednak obrońcy w osobie Sławomira Mentzena z Konfederacji. „Widzę pewne oburzenie, że Hubert Hurkacz po tym jak ograł Federera, nie patyczkował się też z naszą skarbówka i zmienił rezydencję podatkową na Monako. Zawsze mnie bawi, że ludzie, którzy pojadą na drugi koniec miasta żeby kupić coś odrobinę taniej lub pół dnia, szukają najlepszej ceny w wielu sklepach internetowych, mają żal i pretensje o to, że inni również dbają o swoje portfele” – napisał w mediach społecznościowych ekonomista.
Czytaj także: Szpakowski nie komentował finału Euro z tego powodu. Ujawnili prawdę!
Źr. dorzeczy.pl; twitter