Eksperci z Uniwersytetu Warszawskiego przeprowadzili analizy dotyczące rozwoju pandemii w Polsce. Okazuje się, że już niebawem możemy osiągać zawrotne, dzienne liczby zakażeń.
Pandemia koronawirusa w naszym kraju może niebawem przybrać na sile. Wszystko ze względu na wysoce zaraźliwy wariant Omikron, który coraz mocniej „panoszy” się w Polsce. Analizy w zakresie rozwoju pandemii przeprowadzili eksperci z Uniwersytetu Warszawskiego.
Co wynika z badań przeprowadzonych przez ekspertów z UW? Ich zdaniem kolejna fala pandemii może zaatakować nasz kraj zdecydowanie wcześniej, niż przypuszczano. Wyraźne wzrosty związane z liczbą zakażeń mogą pojawić się już pod koniec stycznia. Pisze o tym serwis portal.abczdrowie.pl. Okazuje się liczba zakażeń już niebawem może znacząco wzrosnąć.
„Analitycy z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW przygotowali kilka możliwych scenariuszy przebiegu kolejnej fali. Najbardziej pesymistyczna wizja zakłada, że pod koniec miesiąca liczba zakażeń może sięgać nawet 140 tys. dziennie” – czytamy na portal.abczdrowie.pl.
Czytaj także: Bill Gates mówi, kiedy koniec pandemii. Wskazał, co może do tego doprowadzić
Dr Franciszek Rakowski, kierownik Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego, przyznaje z kolei, że pod koniec stycznia „będziemy mieli 90 proc. udziału Omikronu w Polsce”.
„To oznacza duży potencjał wybuchowy „fali 1b”, nie nazywam tego piątą falą, bo jednak czwarta fala zakończyła pewien proces epidemiczny dojścia do odporności zbiorowiskowej. Natomiast teraz wchodzi Omikron, który jest trochę niezależnym procesem epidemicznym od tego, co działo się przez ostatnie dwa lata” – powiedział Rakowski.
źródło: portal.abczdrowie.pl