Karp to ryba, którą Polacy chętnie spożywają podczas Świąt Bożego Narodzenia. Ile zapłacimy za niego w tym roku?
Sprawie bliżej postanowili przyjrzeć się dziennikarze „Faktu”. Skontaktowali się z Damianem Żuberem, przedstawicielem Stawów Milickich. Zapytano go wprost, ile w tym roku zapłacimy za świątecznego karpia i czy będzie to cena wyższa od ubiegłorocznej.
Żuber nie chciał jednak w tym momencie wyrokować, co do ceny karpia na nadchodzące święta. Dodał jednocześnie, że powódź, która pustoszyła południe Polski, wywołała spore opóźnienia w odłowie ryb ze stawów hodowlanych. – W tej chwili mamy odłowiony tylko jeden staw handlowy, a w sumie mamy ich kilkadziesiąt – powiedział i dodał, że cały proces zakończy się w listopadzie.
Damian Żuber przyznaje, że cena karpia w tym roku może być podobna do tej ubiegłorocznej. Dodaje jednak, że nie jest to przesądzone. Wszystkiego mamy dowiedzieć się w drugiej połowie listopada, gdy zakończą się wszystkie odłowy karpia ze stawów hodowlanych.
W ostatnim czasie cena karpia wynosiła średnio 22 zł za kg. Taniej było w dyskontach spożywczych, gdzie za tę rybę przyszło nam płacić kwoty zaczynające się od 16,99 zł za kg. Mowa tu o rybie niepatroszonej. Za wypatroszonego karpia trzeba było zapłacić ok. 30 zł za kilogram.