W tym roku Polacy masowo wybrali wakacje w Polsce. Plaże nad Bałtykiem są gęsto zapełnione przez turystów. Nie inaczej jest w Mielnie, jednak tam doszło ostatnio do incydentu. Rodzina Ślązaków w ogóle nie liczyła się z innymi plażowiczami. W końcu interweniowała policja.
O incydencie poinformowała czytelniczka portalu WP Kobieta, która postanowiła wypocząć na plaży w Mielnie. Początkowo wypoczynek przebiegał bez przeszkód. W pewnym momencie dostrzegła jednak, że ostatni wolny skrawek plaży zajęła pewna rodzina.
Szybko jednak spokój na plaży w Mielnie przerwała głośna muzyka. „Z dwóch rozstawionych głośników zaczęła bowiem skandalicznie głośno płynąć muzyka Zenka Martyniuka „Oczy zielone”, a tuż po niej zabrzmiał Ronnie Ferrari „Ona by tak chciała”.” – czytamy na portalu.
Informatorka portalu przyznała, że hałas przeszkadzał nie tylko jej. Kilka osób zwracało uwagę, aby ściszono muzykę. Na niewiele się to zdawało. W końcu ktoś zawiadomił policję, a ta przysłała patrol na plażę. Poprosili rozbawionych plażowiczów na bok i tam wyjaśnili, że nie jest dozwolone puszczanie głośno muzyki na plaży.
Czytaj także: Słynny krawat Łukasza Szumowskiego. Wczoraj też nie mogło go zabraknąć
Źr. wp.pl