W ostatnich dniach znów głośno było o Jacku Międlarze. Wszystko za sprawą jego zatrzymania na angielskim lotnisku. O suspendowanym duchownym mówi się jednak także ze względu na pewne nagranie, które internauci udostępniają w mediach społecznościowych. Okazuje się bowiem, że Międlar wystąpił… w serialu paradokumentalnym.
Nagranie pojawiło się w internecie wczoraj i przedstawia fragment serialu paradokumentalnego pt. „Policjanci i policjanci” emitowanego w TV4. We fragmencie, który został opublikowany w sieci występuje mężczyzna łudząco podobny do Jacka Międlara. Po obejrzeniu materiału wideo nie mamy wątpliwości – to suspendowany duchowny, o którym głośno było w ostatnich dniach za sprawą jego zatrzymania na angielskim lotnisku.
Międlar zagrał pobitego mężczyznę, któremu w emocjach zdarzyło się nawet… „rzucić mięsem”. No i po ch*j żeś pan dzwonił? – mówi w kierunku człowieka, który wezwał policję. Z dalszej części nagrania dowiadujemy się, że postać grana Międlara jest rowerzystą, który poruszał się wyznaczoną do tego ścieżką. Na jego drodze stanął jednak mężczyzna, więc cyklista postanowił zwrócić mu uwagę. Od słowa do słowa, doszło do sprzeczki, która zakończyła się bijatyką. Zatrzymałem się. Ten mi przyp******ił, ja się wywróciłem, uderzyłem o asfalt, podarłem sobie gębę. No sami widzicie – mówi grany przed byłego duchownego rowerzysta.
Czytaj także: Narodowe tygodniki zrywają współpracę z Jackiem Międlarem. \"Popełniłem kardynalny błąd, szczerze przepraszam\" [WIDEO]
Nie wiemy czy występ Jacka Międlara w serialu paradokumentalnym to jednorazowa przygoda, czy zamierza on mocniej zaangażować się w te produkcje. Niemniej jednak, były ksiądz po raz kolejny udowadnia, iż jest postacią niezwykle barwną i wywołującą kontrowersje.
źródło, fot: YouTube, TV4