Jacek Sutryk poinformował, że jest zakażony koronawirusem. W piątek do prezydenta Wrocławia zadzwoniła pracownica sanepidu z informacją o kontakcie z osobą zakażoną SARS-CoV-2. „Wokół nas jest zapewne wiele takich osób choć nie wszyscy oni o tym wiedzą z uwagi na brak objawów lub dostępności badań” – napisał.
Jacek Sutryk poinformował o pozytywnym wyniku testu w sobotę, po południu. Jak wyjaśnił, dzień wcześniej dowiedział się o kontakcie z osobą, u której wykryto zakażenie.
„Wczoraj zadzwoniła do mnie pani z sanepidu. Poinformowała mnie, że miałem kontakt z osobą pozytywnie zdiagnozowaną na obecność wirusa SARS-CoV-2. Kochani cóż – zdarza się, zdarzało i zdarzać będzie” – poinformował.
Prezydent Wrocławia zwraca uwagę, że w ostatnim okresie liczba wykrywanych zakażeń w Polsce gwałtownie wzrasta. Tym samym rośnie szansa, że spotkamy osobę, która jest zakażona, nawet jeśli nie będzie tego świadoma.
„Wokół nas jest zapewne wiele takich osób choć nie wszyscy oni o tym wiedzą z uwagi na brak objawów lub dostępności badań. Niestety nawet codzienne nasze funkcjonowanie czy też organizowanie różnych wydarzeń czy spotkań z zachowywaniem reżimu sanitarnego nie jest w stanie w 100 procentach uchronić nas od wirusa” – tłumaczy.
„Po wczorajszym telefonie dziś rano poddałem się badaniu, którego wynik jest dodatni. Czuję się dobrze, nie mam żadnych objawów” – poinformował prezydent Wrocławia.
Sutryk przypomina, że zgodnie z procedurami musi przejść 10-dniową kwarantannę. Prezydent zamierza jednak pracować zdalnie. „Będę Was intensywnie informował o tym co dzieje się we Wrocławiu. Uważajcie na siebie i życzę Wam wszystkim zdrowia. I proszę pamiętajcie, że Was i Wroclaw kocham nad życie” – podkreślił.
Źródło: Facebook