Klaudia Jachira wypowiada wojnę hejterom. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej odwiedziła komisariat Praga Południe w Warszawie i złożyła zawiadomienie o groźbach pod swoim adresem. – Trzeba posprzątać ten kraj, a zaczniemy właśnie od takich małych kroków – zapowiedziała.
Klaudia Jachira zasłynęła w sieci dzięki swojej działalności satyrycznej. Jednak jej materiały wielokrotnie wywoływały kontrowersje. Tak było np. w przypadku zdjęcia „Bób, Hummus, Włoszczyzna” na przed pomnikiem Państwa Podziemnego i AK. Innym przykładem były drwiny z katastrofy smoleńskiej ( np. „quiz czyja to kończyna?”).
Od prowokacji tego typu odcinają się nawet inni kandydaci Koalicji Obywatelskiej. Tymczasem Jachira nie zamierza z niej rezygnować ze swoich występów. Jej zdaniem prezentuje w nic satyrę i piętnuje model zachowań, a nie konkretne osoby.
– Nigdy nikogo nie miałam zamiaru obrażać. Jeżeli coś piętnuję w swojej satyrze, w swoich wystąpieniach publicystycznych, to piętnuję obłudę tej władzy, hipokryzję, perfidne wykorzystywanie katastrofy smoleńskiej – mówiła.
Klaudia Jachira odwiedziła komisariat
Kontrowersyjne materiały kandydatko KO budzą skrajne emocje. Jachira przyznaje, że wielokrotnie spotkała się z hejtem pod swoim adresem. Ostatnio opublikowała na swoim koncie nagranie z wizyty na komisariacie policji.
– Przed chwilą byłam na komisariacie Praga Południe [w Warszawie – red.], aby złożyć zawiadomienie o groźbach karalnych na mój temat – relacjonuje aktorka. Następnie zacytowała dwie przykładowe wypowiedzi zgłoszonych hejterów:
„Masz 45 godzin, aby wycofać się z kampanii, inaczej mafia wałbrzyska cię zastrzeli, suko” oraz „Życzyłbym sobie, aby to kur*** zwane Jachira Klaudia podzieliło los Adamowicza”.
– Nie ma mojej zgody na taką mowę nienawiści. Trzeba posprzątać ten kraj, a zaczniemy właśnie od takich małych kroków – powiedziała.
Źródło: Facebook