Niepokojące sygnały docierają do nas z Niemiec. Chodzi o stan zdrowia Jakuba Błaszczykowskiego. Reprezentant Polski zmaga się z urazem pleców, który wyeliminował go z gry w połowie listopada zeszłego roku.
Swój ostatni mecz w koszulce VfL Wolfsburg, Błaszczykowski rozegrał 5 listopada. Polak wszedł na boisko na ostatnie siedem minut starcia z Herthą Berlin. W następnym spotkaniu już nie zagrał.
Błaszczykowski doznał poważnego urazu pleców. Piłkarz reprezentacji Polski nie przygotowywał się do rundy wiosennej wraz z drużyną, a trener zespołu, Martin Schmidt, widząc, iż Kuba szybko nie wróci do gry, postanowił wzmocnić swój zespół ściągając do niego zawodników, którzy stanowią dla naszego rodaka naturalną konkurencję. Do Wolfsburga trafili Renato Steffen, który został pozyskany z FC Basel oraz Admir Mehmedi z Bayeru Leverkusen.
Czytaj także: Co się dzieje z Kubą Błaszczykowskim? Niepokojące informacje ws. stanu zdrowia reprezentanta Polski
Dodatkowy niepokój w polskich kibicach budzą wypowiedzi opiekuna VfL, który podczas jednej z konferencji prasowych bez ogródek przyznał, że nie wie, kiedy Błaszczykowski wróci do gry i czy nastąpi to w tym sezonie. Zakładając jednak, że były kapitan naszej reprezentacji doszedłby do zdrowia, należy wziąć pod uwagę fakt, że poza grą pozostaje od początku listopada i nie przepracował wraz z drużyną okresu przygotowawczego. Jeżeli dorzucimy do tego dwóch świeżo pozyskanych zawodników, jego przyszłość nie maluje się w różowych barwach.
Złe informacje, które docierają z Niemiec z pewnością martwią selekcjonera Adama Nawałkę. Kuba jest bowiem bardzo ważnym ogniwem w jego układance i jednym z pewniaków, o ile oczywiście będzie w pełni sił, do wyjazdu na rosyjski mundial.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy Błaszczykowski miałby wrócić na boisko. Lekarze robią, co mogą, ale piłkarz nadal odczuwa ból pleców, który uniemożliwia mu wyjście na boisko.
źródło: TVP Sport, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Chensiyuan