Janusz Korwin-Mikke, jeśli wyniki wyborów parlamentarnych pokryją się z prognozami sondażowymi, nie wyklucza możliwości zawarcia koalicji rządowej z Prawem i Sprawiedliwością.
W wywiadzie dla portalu wpolityce.pl szef Kongresu Nowej Prawicy powiedział:
Jeżeli byłyby takie wyniki, jak teraz pokazują sondaże, to jedyna realna koalicja jest z PiS-em, bo przecież nie da się zrobić koalicji z PO, SLD i PSL-em, bo to byłoby absurdalne…
Czytaj także: Józwiak: Resentyment do PRL to najzwyklejsza głupota
Dodał także, że:
I dla PiS-u i dla nas byłaby to trudna koalicja.
Korwin-Mikke powiedział, że liczy maksymalnie na 15 proc. poparcia dla swojej partii w wyborach do parlamentu krajowego. Co do terminu wyborów powiedział, że dla jego partii optymalne byłoby gdyby te odbyły się łącznie z samorządowymi, czyli już na jesieni bieżącego roku. Zaznaczył także, że nie chce dymisji Donalda Tuska ze stanowiska premiera bo dla niego priorytetem są wybory, a nie zmiana rządów.
Przemysław Wipler, jedyny poseł KNP, były członek PiS, pytany przez portal natemat.pl czy jest dla niego dopuszczalna ponowna współpraca z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedział:
Polityka to obszar, gdzie nie myśli się o własnym komforcie, ale o tym, jak najsilniej wpływać na to, co dzieje się w Polsce i jak realizować nasz program. Mój, i kogokolwiek innego, komfort będzie w takiej sytuacji najmniej istotny. Istotne będzie to, czy będziemy w stanie obniżać i upraszczać podatki, zmniejszać liczbę biurokratów, którzy żyją na nasz koszt, reformować system podatkowy i emerytalny. To rzeczy, w zakresie których będziemy oczekiwać deklaracji od naszego partnera, jeśli będziemy go potrzebować. I jeśli taki będzie.
Źródło: wpolityce.pl; natemat.pl
Fot.: Commons Wikimedia/Jakub Bułas