Klika dni temu media obiegła informacja o zrzeczeniu się przez Janusza Korwin-Mikkego mandatu europosła. Prezes partii Wolność zapowiadał, że rezygnacja z Parlamentu Europejskiego ma związek z nadchodzącymi wyborami w Polsce. Teraz potwierdził, że będzie kandydował na prezydenta Warszawy. Zaproponował również nową lokalizację dla pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej.
Przypomnijmy, Janusz Korwin-Mikke pod koniec stycznia ostatecznie potwierdził swoją decyzję o rezygnacji z mandatu europosła. Takie spekulacje pojawiały się już od początku roku. Czuję się jak na wygnaniu w Brukseli i postanowiłem wrócić do Polski. Człowiek, który jest w Brukseli nie jest w Polsce szanowany, i słusznie zresztą, nikt się z kimś takim nie liczy. Znacznie ważniejsi są ludzie, którzy działają w kraju. Zbliżają się wybory, uważam, że powinieniem wrócić do Polski – powiedział Korwin-Mikke ogłaszając decyzję.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, w przypadku wakatu miejsce w PE zajmuje kandydat z tej samej listy wyborczej, który dostał kolejno najwięcej głosów. W tym przypadku miejsce Janusza Korwin-Mikkego zajmie Dobromir Sośnierz, który kandydował w wyborach do PE ze śląskiej listy Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke.
Korwin-Mikke ma własny pomysł na pomnik smoleński
Teraz prezes partii Wolność potwierdza, że jego najbliższym planem jest start w wyborach na prezydenta Warszawy. Po to wychodzę z europarlamentu, żeby wziąć udział w wyborach. Myślę, że wystartuję w wyborach na prezydenta Warszawy, co już kilka razy robiłem. Na razie mi się nie udało, ale do trzech razy sztuka. – stwierdził.
Czytaj także: Po rezygnacji Korwin-Mikkego zajmie miejsce w PE. Kim jest Dobromir Sośnierz? Przedstawiamy sylwetkę nowego europosła
Korwin-Mikke postanowił również zabrać głos w dyskusji nad lokalizacją pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej. Prezes partii Wolność przedstawił własną oryginalną koncepcję. Cała ta kłótnia jest prestiżowa, a należy zastanowić się, jak powinien być naprawdę zlokalizowany. Idealnym miejscem na to jest drugi koniec ulicy Żwirki i Wigury. Na jednym końcu jest pomnik ofiar innej katastrofy lotniczej, czyli właśnie Żwirki i Wigury, a na drugim końcu można zrobić piękne rondo z wielkim, imponującym pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej. – zaproponował.
Taka lokalizacja jest bardzo prestiżowa, a dodatkowo jest dobra ideowo – z jednej strony Okęcie, skąd wylecieli Żwirko i Wigura, a z drugiej strony ich pomnik, czyli też katastrofy. Z taką propozycją będę startował na prezydenta Warszawy, jeśli na to się ostatecznie zdecyduję. – podsumował Korwin-Mikke.
Źródło: wprost.pl; wmeritum.pl
Fot.: Youtube/CEPERolkV4