– Polska to chory kraj, w którym ludzie handlujący trucizną są na wolności, bo robią to legalnie, a osoby ratujące umierających chorych zamykane są w więzieniach – pisze na swoim blogu Janusz Palikot. – Prawicowy PO-PIS (w tym głosem Ewy Kopacz) odrzucił wszystkie projekty dotyczące liberalizacji przepisów nakładających surowe kary za posiadanie marihuany – przypomina lider Twojego Ruchu.
– Przez ostatnie 4 lata jako Twój Ruch zrobiliśmy wszystko, aby ten stan rzeczy zmienić – przypomina Palikot. – Niestety prawicowy PO-PIS (w tym głosem Ewy Kopacz) odrzucił wszystkie projekty dotyczące liberalizacji przepisów nakładających surowe kary za posiadanie marihuany czy też wprowadzających marihuanę medyczną!
– Ewa Kopacz powinna się wstydzić! – grzmi polityk. – Jest bezpośrednio odpowiedzialna za to, że niewinni ludzie siedzą w więzieniu, młodzi ludzie skazywani są na wykluczenie społeczne i figurowanie w rejestrach karnych, co uniemożliwia im podjęcie pierwszej pracy.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
– Donald Tusk popalał trawkę, Obama palił trawkę, Clinton palił, jeśli Ewa Kopacz nie paliła, to niech zapyta kolegów palaczy jak to jest. Może w końcu ktoś z bliskiego otoczenia jej wytłumaczy, że karanie za posiadanie niewielkiej ilości używki, która w skutkach jest łagodniejsza niż legalny alkohol, to zupełny absurd – uważa Palikot.
– Na dodatek wpływa to na powstawanie podziemia, w którym handluje się zabójczymi artykułami „kolekcjonerskimi” takimi jak „mocarz”, „melanż”, ” turbo” czy inne gówno o podobnej nazwie – ostrzega.
– Pobudka Ewo Kopacz! Wysiadaj z pociągu i wracaj do pracy do Warszawy. Jeszcze można wprowadzić te zmiany. Nie jest za późno – kończy swój wpis Palikot.