W trakcie sobotniego Marszu Równości w Białymstoku doszło do zamieszek. Grupa przeciwników manifestacji usiłowała powstrzymać pochód. Media informują o aktach agresji. Wydarzenia skomentował Janusz Palikot. Były polityk zwrócił się z apelem o organizowanie kolejnych manifestacji. „Robić Marsze Równości non stop. I dać się pobić” – napisał Palikot.
Marsz Równości przeszedł ulicami Białegostoku w sobotę, 20 lipca. Podczas manifestacji doszło do zamieszek. Portal Onet.pl informuje o serii aktów agresji, pobić i prób zablokowania pochodu przez przeciwników Marszu.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których zarejestrowano wiele incydentów. W związku z napiętą sytuacją interweniowała policja. Jeszcze w sobotę funkcjonariusze informowali, że do jednostek policji doprowadzono 25 osób. Kilku z zatrzymanych podejrzewa się o popełnienie przestępstwa naruszenia nietykalności i znieważania funkcjonariuszy oraz używania gróźb karalnych.
Czytaj także: Episkopat potępia agresję w Białymstoku: Przemoc i pogarda nie mogą być usprawiedliwiane
Policja informuje, że przeciwnicy manifestacji podjęli kilka prób zablokowania Marszu Równości. W trakcie interwencji policja została zaatakowana butelkami i kamieniami. Wśród ofiar agresji znaleźli się także uczestnicy marszu i osoby postronne. Policja użyła granatów hukowych i miotaczy pieprzu.
Janusz Palikot: Być pobitym w milczeniu. To da zwycięstwo
Wydarzenia z Białegostoku wywołały falę komentarzy w mediach społecznościowych. Głos w dyskusji zabrał m.in. Janusz Palikot. Były polityk zaapelował o organizacje kolejnych manifestacji.
„Robić Marsze Równości non stop. I dać się pobić. Stać i czekać, aż cię zjedzą biciem. Zero reakcji. Milczenie. Być pobitym w milczeniu. To da zwycięstwo” – napisał Janusz Palikot.
Źródło: palikot.pl, onet.pl, wMeritum.pl