Janusz Waluś – polski emigrant, który 21 lat temu zastrzelił komunistycznego polityka Republiki Południowej Afryki – Chrisa Haniego może wyjść na wolność jeszcze w tym miesiącu. Taką informację podał Michał Zichlarz producent kanału informacyjnego eNCA, Xolisile Moloi nadające w RPA.
W rozmowie z Zichlarzem, córka Janusza Walusia – Ewa powiedziała, że jej ojciec po opuszczeniu więzienia będzie musiał wyjechać z kraju, ponieważ istnieje obawa o jego życie. W lutym bieżącego roku miała miejsca kolejna próba zabicia polskiego więźnia. Córka ostatni raz widziała się z ojcem pod koniec 1992 roku czyli zaledwie kilka miesięcy przez zastrzeleniem Haniego.
Chris Hani był liderem Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej, będącej zbrojnym ramieniem Afrykańskiego Kongresu Narodowego, którego przewodniczącym był Nelson Mandela – późniejszy prezydent RPA. Oboje byli przeciwnikami apartheidu. Janusz Waluś polski emigrant przybył do Południowej Afryki tuż przed ogłoszeniem w Polsce stanu wojennego. Otrzymał w 1987 obywatelstwo południowoafrykańskie (przyjął jego jako drugie). Już wcześniej angażował się w działalność polityczną. Został członkiem partii Narodowej i współpracował z nacjonalistycznym Afrykanerskim Ruchem Oporu. Dokonał zamachu 10 kwietnia 1993 roku zabijając Chrisa Haniego z pistoletu Vektor Z88 pod jego domem. Oddał kilka strzałów w tym dwa w głowę. Został najpierw skazany na karę śmierci, ale ze względu na jej zniesienie otrzymał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj także: Ewa Waluś prosi prezydenta o interwencję w sprawie jej ojca. Wystosowała list otwarty
W RPA opinia o Januszu Walusiu budzi spore kontrowersje. Dla czarnoskórych mieszkańców jest mordercą polityka, który gdyby rządził, to w kraju nie byłoby tak ciężkiej sytuacji jaka jest obecnie. Z kolei większość Afrykanerów – białych obywateli, uznaje go za bohatera. Uważają, że dzięki jego wyczynowi udało się uratować RPA przed komunistycznymi rządami, które mogły doprowadzić państwo do totalnej katastrofy.
W Polsce o Januszu Walusiu mówi się niewiele, a właściwie nic. Jedyne informacje o nim można znaleźć na stronach związanych z nacjonalistami. W trakcie różnych manifestacji środowiska te skandowały niejednokrotnie hasło „wolność dla Janusza Walusia”. Co roku w Święta Wielkanocne organizują oni akcję wysyłania kartek świątecznych do więzienia z Pretorii gdzie Waluś odsiaduje wyrok.
Źródło: afrykagola.pl
Fot: Wikimedia Commons