Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu Radiu WNET. Podczas rozmowy odniósł się do słów, które podczas wczorajszych uroczystości rocznicowych 4 czerwca wypowiedział Donald Tusk.
We wczorajszym przemówienie Donald Tusk zawarł mnóstwo politycznych akcentów. Na wstępie podziękował tym, którzy w latach 70. i 80. walczyli o wolność stwierdzając, że Polska nie zawsze ma szczęście do władzy. „Dzięki wam Polska to jest najpiękniejsze miejsce na Ziemi. Polacy to dumny, europejski naród. Nawet jak nie zawsze mamy szczęście do władzy” – powiedział.
Szef Rady Europejskiej skomentował też zarzuty mówiące o tym, że Lech Wałęsa i Czesław Kiszczak razem pili wódkę podczas rozmów w Magdalence. Szef Rady Europejskiej przyznał, że Lech Kaczyński również uczestniczył w tym wydarzeniu i podobnie jak pozostali, spożywał alkohol. „Wypomina się teraz często Okrągły Stół, Magdalenkę. W mediach przypominane są zdjęcia, jak Wałęsa pije wódkę z Kiszczakiem. Kaczyński też pił. Ale nie mówię tego złośliwie. A co mieli, strzelać do siebie? Prowadzić na siebie czołgi? Przykład Chin pokazał, do czego to prowadzi” – powiedział Tusk.
Czytaj więcej: Tusk wbija „szpilę” PiS-owi. „Kaczyński też pił”
Jarosław Kaczyński odpowiedział Tuskowi
Głos ws. wystąpienia Tuska zabrał prezes PiS, Jarosław Kaczyński, który udzielił wywiadu Radiu WNET. Podczas rozmowy odniósł się do słów, które szef Rady Europejskiej wypowiedział na temat jego świętej pamięci brata.
„Mój świętej pamięci brat świetnie znał Donalda Tuska, ale nie ma to dzisiaj znaczenia. Ale skoro dzisiaj Donald Tusk był np. łaskaw powiedzieć, że mój brat pił razem z Kiszczakiem i z kimś tam jeszcze w Magdalence, to ja od razu wyjaśnię, że było tam wtedy trzech ludzi, którzy się wtedy tam nie fraternizowali w tych wydarzeniach w Magdalence. To był właśnie mój śp. brat, to był – przyznaję – Tadeusz Mazowiecki i to był też – przyznaję – Władysław Frasyniuk. Natomiast inni poszli na taką daleko idącą wódczaną fraternizację, no i słusznie są z tego powodu krytykowani. I to wywoływało absmak już wtedy” – powiedział Jarosław Kaczyński.
„Ja o tym wiedziałem, wiedziałem o tym oczywiście od brata. Więc Donald Tusk ma obyczaj kłamać i kłamie w każdej sprawie, także i w tej, chociaż oczywiście on w Magdalence nie był, był po prostu wtedy człowiekiem no powiedźmy nie specjalnie ważnym” – dodał lider partii rządzącej.
Czytaj także: Ostre słowa dziennikarki TV Republika nt. Konfederacji [WIDEO]