W sobotę Antoni Macierewicz świętował 70. rocznicę urodzin. Jednym z gości był sam Jarosław Kaczyński, który w tajemniczych słowach skomentował dymisję Macierewicza z funkcji szefa MON. Szef PiS przyznał, że nie może „w tej chwili o tym mówić”.
W swoim wystąpieniu Kaczyński chwalił Macierewicza za jego poświęcenie i pracę przez wiele lat. :Ta służba, wbrew temu, co się mówi, była służbą racjonalną. To, co charakteryzowało ją przez pół wieku, to racjonalność” – przyznał prezes PiS.
Kaczyński wspomniał również o zaangażowaniu Macierewicza w KOR. „To był akt niezwykłej inwencji i niezwykłej odwagi (…) to był przełom” – mówił Kaczyński. Prezes PiS stwierdził, że w przeciwieństwie do części członków KOR-u, którzy chcieli „bardziej łagodnego, efektywnego komunizmu”. „Antoni w dalszym ciągu stawiał na pełną niepodległość” – mówił Kaczyński.
Szef PiS nie mógł nie wspomnieć również o rozwiązaniu WSI. „To, niezależnie od wszystkich trudności, zarzutów i kłopotów po prostu się udało i to naprawdę była rzecz o ogromnym znaczeniu. Nigdy byśmy nie byli tutaj, w tej sali, nigdy nie byłoby tego, co dzisiaj dzieje się w Polsce, gdyby ta operacja wtedy się nie udała” – mówił.
Czytaj także: Zarys historii Armii Krajowej
Kaczyński wspomniał również o tym, że Macierewicz był dobrym szefem MON. „Trzeba być niezwykle twardym, asertywnym człowiekiem, żeby rozstawać się z tym całym układem generalsko-pułkownikowskim, który tam funkcjonuje” – mówił prezes PiS. „Antoni potrafił to robić. Ktoś zapyta, dlaczego nie jest teraz ministrem. Nie mogę w tej chwili o tym mówić” – dodał tajemniczo Kaczyński.