Jakie zwierzę potocznie nazywamy „krasulą”? Takie pytanie padło podczas wczorajszego odcinka programu „Jeden z dziesięciu”. Odpowiedzią uczestnika zaskoczony był nawet prowadzący Tadeusz Sznuk.
Pierwsza runda pytań w „Jeden z dziesięciu” wydaje się najprostsza, jednak to właśnie wtedy uczestnicy wystawieni są na największą presję. Stojąc przed kamerami łatwo można zapomnieć o nawet najbardziej oczywistej odpowiedzi.
Jakie zwierzę nazywamy „krasulą”?
Jedna z takich wpadek miała miejsce w wyemitowanym w środę odcinku 115 edycji. – „Krasula” to potoczne określenie którego zwierzęcia? – zapytał pana Michała prowadzący Tadeusz Sznuk.
– Niedźwiedzia… – odparł wyraźnie zbity z tropu uczestnik. Zaskakującą odpowiedzią zdziwiony był nawet prowadzący, jednak już po chwili postanowił obrócić sytuację w żart. – Krasula to krowa, choć rzadko spotykana w miastach – powiedział.
„Jeden z dziesięciu”
Prowadzony przez Tadeusza Sznuka program jest jednym z najpopularniejszych teleturniejów w polskiej telewizji. Zasady gry są proste. W odcinku bierze udział 10 zawodników i każdy ma prawo do trzech pomyłek.
Uczestnicy odpowiadają na pytania z zakresu wiedzy ogólnej i mają na odpowiedź 3 sekundy. W pierwszym etapie prowadzący zadaje każdemu po dwa pytania. Do kolejnej rundy przechodzi każdy, kto choć raz odpowiedział poprawnie.
W drugim etapie uczestnicy zadają sobie pytania nawzajem do momentu, aż w grze zostanie tylko trzech graczy z co najmniej jedną szansą. Czołowa trójka awansuje do finału odcinka. Tu zawodnicy wyznaczają do odpowiedzi siebie (za 20 pkt.) lub przeciwnika (za 10 pkt.). Gra toczy się do momentu wyczerpania 40 pytań przez prowadzącego, lub utraty wszystkich szans przez uczestników.
Źródło: TVP