Minęły trzy miesiące od śmierci Oliwiera – synka Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień. Piłkarz postanowił zamieścić w mediach społecznościowych poruszający post. Wspominał w nim ostatnie chwile, jakie spędził z dzieckiem.
Oliwier, syn Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień, cierpiał na rzadki nowotwór wątroby. Mimo starań lekarzy, jego życia nie udało się uratować. Chłopiec zmarł w lipcu – trzy miesiące temu.
Teraz piłkarz zamieścił w mediach społecznościowych post, w którym wspomina zmarłego synka. Jego słowa wzruszają do łez. „Trzy miesiące temu odszedł Oliwierek. Wciąż mam przed oczami ten moment, jak przestawał oddychać gdy trzymałem go za rękę. Nigdy o tym nie zapomnę. Był zawsze uśmiechnięty tak jak ja. Walczył z uśmiechem. Ja też walczę poprzez uśmiech, pozytywne nastawienie, energię, która którą dostaję od osób mi bliskich, dzięki którym życie z dnia na dzień znów staje się bardziej kolorowe. Oliś, zawsze będziesz w moim sercu” – napisał.
W osobnym poście Rzeźniczak postanowił podziękować za wsparcie swojej narzeczonej Paulinie Nowickiej. „Dźwigasz ciężar moich dawnych decyzji, na które nie miałaś żadnego wpływu. Pchasz do przodu i sprawiasz, że chcę być lepszym człowiekiem dzień po dniu. Nigdy nie pozwolę Cię skrzywdzić. Dziękuję za to, że jesteś” – napisał.
Czytaj także: Dramat reprezentanta Polski w piłce nożnej! Cztery lata dyskwalifikacji
Źr.: Instagram