Rosyjska federacja piłkarska uznała, że praca Stanisława Czerczesowa była niezadowalająca, ponieważ zespół podczas Mistrzostw Europy zajął ostatnie miejsce w grupie. Jednocześnie działacze nie zdecydowali się na zwolnienie szkoleniowca.
Reprezentacja Rosji ma za sobą fatalny występ podczas tegorocznych Mistrzostw Europy. „Sborna” zajęła ostatnie miejsce w grupie B. Kadra wygrała wprawdzie jedno spotkanie z Finlandią (1:0), ale wysoko przegrała dwa pozostałe – 0:3 z Belgią i 1:4 z Danią.
Trudno się więc dziwić, że po zakończeniu fazy grupowej pod adresem Czerczesowa posypały się gromy, zarówno ze strony kibiców jak i dziennikarzy. Nie brakowało głosów, że szkoleniowiec powinien zostać natychmiast zwolniony, mimo że jego kontrakt obowiązuje do 30 grudnia 2022 roku. Podjęto jednak inną decyzję.
Komisja Techniczna Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej wprawdzie nie jest zadowolona z wyników pracy selekcjonera, ale jednocześnie nie zdecydowała się na jego zwolnienie. „Komisja Techniczna RFS, podobnie jak sam trener, przyznała, że jego praca była niezadowalająca, ponieważ zespół zajął czwarte miejsce w grupie. Jednocześnie komisja wyraziła zaufanie do Stanisława Czerczesowa i życzyła mu powodzenia w dalszej pracy z reprezentacją” – stwierdził cytowany przez sports.ru jeden z członków komisji, Michaił Gerszkowicz.
Czytaj także: Faul Danielsona ma koszmarny efekt. Fatalna diagnoza
Żr.: WP SportoweFakty