W meczu Szwecji z Ukrainą w 1/8 finału miał miejsce koszmarny faul, po którym Marcus Danielson obejrzał czerwoną kartkę. Po brutalnym zagraniu Szweda Artem Biesiedin nie był w stanie opuścić boiska o własnych siłach. Teraz media poinformowały o wyniku badań.
Pojedynek Szwecji z Ukrainą w 1/8 finału Euro 2020 dostarczył kibicom ogromnych emocji. Obie drużyny toczyły wyrównany pojedynek. Najlepiej świadczył o tym wynik. Po 90. minutach meczu na tablicy widniał wynik 1:1.
Podczas dogrywki w 98. minucie spotkania doszło jednak do zdarzenia, które przesądziło o losach meczu. Marcus Danielson spóźnił się z interwencją i wszedł wyprostowaną nogą w kolano rozpędzonego Artema Biesiedina.
Faul okazał się wyjątkowo fatalny. Ukrainiec doznał koszmarnej kontuzji i nie był w stanie opuścić boiska o własnych siłach. Włoski arbiter początkowo pokazał żółtą kartkę, jednak po konsultacji z systemem VAR przyjrzał się sytuacji raz jeszcze. Po chwili wrócił pokazując Szwedowi czerwoną kartkę.
Faul Danielsona wyeliminował Biesiedina z turnieju
„To było wielkie zwycięstwo, ale płacimy za nie wysoką cenę. W kolejnych meczach na boisku nie będziemy już mogli liczyć na Artema Biesiedina. Będzie nas wspierał na inny sposób, co będzie dla nas dodatkową motywacją. Mamy nadzieję, że nie doszło do poważnego urazu. Wiemy, że Artem wróci silniejszy” – zdradził Ołeksandr Szowkowski, asystent Andrija Szewczenki, czyli selekcjonera reprezentacji Ukrainy. Zawodnik wróci teraz do Kijowa, gdzie przejdzie szczegółowe badania.
Czytaj także: Trener Niemców znowu to zrobił. Został przyłapany przez kamery. „Ohyda” [WIDEO]
Tymczasem lekarz Dynama Kijów, Andrij Szmorhun, powiedział nieco o wynikach badań rezonansem magnetycznym napastnika. „Na obrazach MRI ma częściowe uszkodzenie więzadła krzyżowego tylnego, częściowe uszkodzenie więzadeł bocznych wewnętrznych i zewnętrznych oraz złamanie kłykci kości udowej bez przemieszczenia. Biesiedin doznał przeprostu (zgięcia) w stawie kolanowym od uderzenia w prawą nogę, co spowodowało tak znaczną kontuzję. Obecnie prowadzimy konsultacje z chirurgami w zakresie strategii leczenia. Okres rekonwalescencji wynosi około sześciu miesięcy” – dodał.
Źr. wmeritum.pl; TVP Sport