Gale FAME MMA od początku swojego istnienia wywołują skrajne komentarze. Wielu zawodowych sportowców podchodzi do nich z dużą dozą krytycyzmu. Co na ten temat sądzi Joanna Jędrzejczyk? Słynna zawodniczka postanowiła osobiście obejrzeć galę FAME MMA 11.
W sobotni wieczór gala FAME MMA 11 odbyła się na Arenie w Gliwicach. W walce wieczoru zmierzyli się ze sobą Borys Mańkowski i Norman Parke w pojedynku na zasadach brudnego boksu.
Czytaj także: Kuriozalna sytuacja na Fame MMA 11: W walce Wardęgi oberwał… sędzia [WIDEO]
Federacja FAME MMA od początku bazuje na walkach pomiędzy celebrytami i osobami znanymi z show-biznesu. Tego typu pojedynki od początku wywoływały wiele kontrowersji. Mocno krytycznego zdania nie kryli zawodowi sportowcy, którzy nie rozpatrywali takich walk w kategoriach prawdziwego sportu.
Tymczasem w opinia o FAME MMA zaczyna się zmieniać, bo zaczęli w niej brać udział także prawdziwi sportowcy. Dlatego galę na żywo w Katowicach zdecydowała się obejrzeć Joanna Jędrzejczak. Postanowiła także wyrazić swoje zdanie na ten temat.
„Jestem pierwszy raz na FAME MMA. Bardzo fajnie widzieć wypełnioną gliwicką arenę, gdy mimo wszystko promuje się sport” – powiedziała Joanna Jędrzejczyk. „Przed całą galą odbył się turniej półamatorski, szacunek dla organizatorów za taki pomysł” – dodała.
Czytaj także: Fame MMA 11: Straszliwy nokaut Szeligi. Przeciwnik runął twarzą na ziemię [WIDEO]
„Patostreamerzy, youtuberzy, tiktokerzy, influencerzy, znani głównie przez ludzi młodszych ode mnie, nie są jedynymi bohaterami, bo obok nich promuje i inwestuje się w sport. Fajna inicjatywa” – powiedziała Joanna Jędrzejczyk.
Źr. se.pl