Rusza karuzela transferowa. Jeden z najlepszych przyjmujących na świecie – Osmany Juantorena, powiedział, że nie narzeka na brak ofert. Priorytetem dla niego będzie jednak powrót do Włoch, gdzie mieszka jego rodzina.
Mimo to Kubańczyk przyznaje, że już teraz ma w czym „przebierać”, gdyż wiele dobrych zespołów zgłasza zainteresowanie zawodnikiem. 30-latek większości z tych zespołów już odmówił, gdyż jego marzeniem jest powrót do Serie A.
Mam kilka ofert z europejskich zespołów. Myślę, że decyzję podejmę w miarę szybko, zapewne po finale Ligi Mistrzów, bo chcę spędzić okres letni w spokoju. Propozycje mam z Italii, Turcji, Rosji czy Polski. Chciałbym wrócić do Włoch, a najbardziej konkretna propozycja przyszła z Lube. Mimo, iż we Włoszech płacą nawet o połowę mniej, to chcę wrócić i być blisko swojej rodziny. Pieniądze to nie wszystko, chcę się czuć dobrze, z moją rodziną i małą córeczką.
Czytaj także: Niekoronowany król Polski. 155 lat temu urodził się Karol Stefan Habsburg
Ciekawie przedstawia się natomiast sytuacja przyjmującego względem gry w reprezentacji. Nie wykluczone, że już wkrótce Juantorena stanie się reprezentacyjnym podopiecznym Mauro Berruto. Nieoficjalnie mówi się, że zawodnik przyznał, że spotkał się z trenerem, by przedyskutować całą sprawę.
Chciałbym wziąć udział w Igrzyskach w Rio lub innym dużym turnieju, ale wiem, że mogę to zrobić tylko z włoską reprezentacją. Myślę, że jeśli Berruto do mnie zadzwoni, to chętnie z nim o tym porozmawiam.
Źródło: gazzetta.it
Fot.: wikimedia/MaryG90