Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych dość zaskakujące nagranie. Postanowił osobiście odegrać scenkę, w której udział wziął także… sobowtór prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Zarówno Kadyrow, jak i jego żołnierze wysłani na Ukrainę, słyną z zamiłowania do mediów społecznościowych. Od początku wojny na Ukrainie przywódca Czeczenów niejednokrotnie publikował zdjęcia i nagrania wykonane rzekomo w rejonie walk. Szybko jednak wychodziło na jaw, że nawet nie opuścił kraju.
Najwyraźniej nie przejmuje się hejtem i kpinami internautów. Tym razem Kadyrow postanowił bowiem przejść samego siebie. W swoich mediach społecznościowych opublikował nagranie, w którym główną rolę odgrywa sobowtór Wołodymyra Zełenskiego.
Czytaj także: Mattis: „Rosja jest miażdżona”. Słynny amerykański generał nie zostawił złudzeń
Sobowtór Zełenskiego odgrywa scenkę, na której mówi, że „zgadza się na bezwarunkową kapitulację wszystkich naszych sił zbrojnych na lądzie, morzu i w powietrzu”. Dodaje, że „demilitaryzacja i denazyfikacja” nastąpi w ciągu miesiąca, po czym mówi „Achmat to siła” (zawołanie kadyrowców – red.).
Fałszywy Zełenski następnie podpisuje dokument kapitulacji hasłem „Achmat to siła” i zamiast swojego podpisu pisze „Z” – symbol rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na ramieniu sobowtóra widzimy rękę, która momentami się zaciska. Pod koniec nagrania dowiadujemy się, że to sam Kadyrow.
„Ciąg dalszy nastąpi” – napisał czeczeński przywódca.
Źr. telegram; RMF FM