Kadyrowcy chwalą się nagraniami z Lisiczańska. Amerykański Instytut Badań nad Wojną uważa, że siły ukraińskie wycofały się z miasta, którego sytuacja w ostatnim czasie była bardzo trudna. Na ten moment ukraiński sztab nie potwierdza tych doniesień.
Rosjanie w ostatnich dniach koncentrowali dużą część swoich sił na okrążeniu Lisiczańska. Miasto było kolejnym dużym celem Władimira Putina po zdobyciu Siewierodoniecka. Obecnie wiele wskazuje na to, że siły ukraińskie opuściły albo opuściły miasto, albo pozostało ich bardzo niewiele.
Zdaniem amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną, świadczą o tym między innymi nagrania zamieszczone w sieci. Widać na nich rosyjskich żołnierzy, którzy znajdują się w północnych i północno-wschodnich dzielnicach miasta, w których wcześniej były siły ukraińskie. Z kolei portal NEXTA opublikował nagranie, na którym widać świętujących kadyrowców.
Zajęcia Lisiczańska przez Rosjan na ten moment nie potwierdzają oficjalnie ukraińskie władze. Jednak już wcześniej Wadym Denysenko, doradca szefa ukraińskiego MSW informował, ze Rosjanie „z dużym prawdopodobieństwem” zajmą miasto.
Czytaj także: Niezwykły materiał ukraińskiej armii. Tak polska broń dziesiątkuje Rosjan [WIDEO]
Źr.: ISW, Twitter/NEXTA