Były bramkarz reprezentacji Niemiec, Oliver Kahn jest przekonany, że Manuel Neuer może zdobyć Złotą Piłkę. Innego zdania jest golkiper Juventusu Turyn – Gianluigi Buffon.
Bardzo rzadko zdarza się, by w finałowej trójce znalazł się bramkarz. W tym stuleciu ta sztuka udała się tylko dwóm zawodnikom. W 2001 i 2002 Oliver Kahn zajął trzecie miejsce, a jego włoski vis a vis w 2006 znalazł się na drugiej lokacie. Czy 28-latek reprezentujący Bayern Monachium ma szansę na lepszy rezultat?
– Kiedy ja stałem między słupkami, rola bramkarza nie była tak istotna jak obecnie – mówi legenda „Bawarczyków”. – Poza tym Neuer jest nie tylko świetnym golkiperem, ale też bardzo dobrym piłkarzem. Potrafi rozgrywać piłkę, często wychodzi poza pole karne i zdarzają mu się widowiskowe zagrania – komplementuje Neuera Kahn.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
– Myślę, że ma szanse na zwycięstwo przede wszystkim dlatego, że jest fantastycznym zawodnikiem. Jestem ciekaw, czy zdoła skutecznie stawić czoła Messiemu i Ronaldo, którzy wielokrotnie zdobyli już Złotą Piłkę – ocenił 45-latek na łamach niemieckiej gazety „Bild”.
Innego zdania jest Buffon, który nie wierzy w przyznanie tej nagrody Neuerowi. – Bramkarzowi w tego typu rankingach jest znacznie trudniej niż piłkarzom grającym w polu. Do triumfu golkiper potrzebowałby jakiegoś naprawdę wyjątkowego, historycznego osiągnięcia.
Według zawodnika Juventusu nie wystarczy być najlepszy, ale trzeba mieć udział w zwycięstwach swojej drużyny. A jak wiadomo bramkarze rzadko są zawodnikami meczu. – Ponadto często jest tak, że nagradza się nie najlepszego piłkarza, ale takiego, który odniósł najwięcej zwycięstw i miał w nich największy udział. Ronaldo nawet gdyby nie wygrał Ligi Mistrzów, byłby powszechnie postrzegany jako niemający sobie równych – mówi Buffon.
Zdobywcę Złotej Piłki poznamy podczas gali FIFA, która odbędzie się 12 stycznia przyszłego roku w Zurychu.