Szpital wydał komunikat w sprawie śmierci Kamila Durczoka. Dziennikarz zmarł „w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia”. Miał 53 lata.
Informacja o śmierci Kamila Durczoka we wtorek rano obiegła media w całym kraju. Jeden z najpopularniejszych polskich dziennikarzy zmarł w wieku 53 lat. Przez lata związany był z największymi stacjami telewizyjnymi w Polsce, w tym z Telewizją Polską, TVN oraz Polsatem.
Joanna Chłądzyńska, rzeczniczka szpitala, do którego trafił Kamil Durczok przekazała, że został tam przyjęty wczoraj po południu. „Pacjent został przyjęty wczoraj o godzinie 13:45 na Izbę Przyjęć, przekazany na oddział Chorób Wewnętrznych, Autoimmunologicznych i Metabolicznych, a następnie przekazany na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego SUM w Katowicach” – powiedziała.
Jak przekazała rzeczniczka, stan dziennikarza określony został jako bardzo ciężki. Lekarzom nie udało się go uratować. Kamil Durczok zmarł o godzinie 4:23 „w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia”. „Łączymy się myślami z rodziną w tym trudnym czasie oraz składamy najszczersze wyrazy współczucia” – dodała.
Czytaj także: Wyjątkowy wpis znanego jezuity. Tak pożegnał Kamila Durczoka: „Dziękuję”
Żr.: WP