Znany jezuita, o. Grzegorz Kramer, w poruszającym wpisie pożegnał Kamila Durczoka. Dziennikarz zmarł w wieku 53 lat. Informację podał branżowy serwis press.pl, który otrzymał potwierdzenie od rodziny dziennikarza.
Kamil Durczok zmarł w wieku 53 lat. Informacja w tej sprawie obiegła rano media. Jak podała Interia, dziennikarz trafił do szpitala, gdzie w nocy z poniedziałku na wtorek był reanimowany. Jego życia nie udało się uratować.
W poruszającym wpisie pożegnał go o. Grzegorz Kramer. Nie ukrywał, że w ostatnim czasie miał okazję nieco lepiej poznać dziennikarza. „Umarł Kamil Durczok. Dziwne uczucie. Smutek. W ostatnich miesiącach trochę gadaliśmy, trochę mnie wpuścił do swojego świata, za co jestem wdzięczny” – napisał.
Jezuita zdradził również, że uzyskał też pomoc od dziennikarza. „Chcę też napisać, że Kamil, w miesiącach, kiedy było u mnie bardzo źle, był jedną z Osób, która mi pomogła. Kamil dziękuję!” – dodał.
Czytaj także: Kamil Durczok nie żyje
Żr.: Twitter/Grzegorz Kramer