Do zabawnej sytuacji doszło podczas wczorajszej konferencji prasowej przed meczem towarzyskim Polska-Czechy. Kamil Grosicki doprowadził Jerzego Brzęczka do łez. Na szczęście ze śmiechu.
We wczorajszej konferencji prasowej przed towarzyskim meczem z Czechami udział wzięli selekcjoner Jerzy Brzęczek oraz skrzydłowy Hull City, Kamil Grosicki. Trener oraz zawodnik znaleźli się w ogniu pytań kierowanych do nich przez licznie przybyłych dziennikarzy.
Jedno z nich, którego adresatem był Kamil Grosicki, doprowadziło do łez Jerzego Brzęczka. Wszystko przez odpowiedź „Grosika”.
Dziennikarz chciał dowiedzieć się bowiem, jak Kamil Grosicki ocenia reprezentację najbliższego rywala Polaków. Żurnalista przyznał jednocześnie, że dziś trudno w jej składzie szukać gwiazd takich jak np. Karel Poborsky (były gwiazdor czeskiej kadry, gracz m.in. Manchesteru United).
Czytaj także: Sławomir Peszko gościem w programie Wojtka Szczęsnego [WIDEO]
„Podolski (Lukas – przyp. red.) to chyba nie ta reprezentacja” – odparł „Grosik”, a po chwili na sali rozległ się gromki śmiech. „Przepraszam, usłyszałem Podolski” – tłumaczył zmieszany piłkarz.
W tym samym czasie siedzący obok Jerzy Brzęczek nie mógł powstrzymać się od śmiechu. Selekcjoner reprezentacji Polski zalał się łzami i musiał ukryć twarz w dłoniach. Uspokoił się dopiero po minucie.
CAŁA KONFERENCJA
Mecz Polska-Czechy odbędzie się w czwartek 15 listopada na stadionie w Gdańsku. Początek spotkania zaplanowany został na godzinę 18. Starcie, w którym biało-czerwoni zmierzą się z naszym południowym sąsiadem ma charakter towarzyski.
Pięć dni później, 20 listopada, reprezentacja Polski uda się do Portugalii, gdzie zmierzy się z tamtejszą reprezentacją w ramach Ligi Narodów. Mecz odbędzie się na obiekcie w Guimaraes. W składzie naszych rywali po raz kolejny nie znalazł się Cristiano Ronaldo. Powołani zostali za to tacy gracze jak m.in. Bernardo Silva (Manchester City), Joao Cancelo (Juventus Turyn) czy Andre Silva (Sevilla FC).
W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami, rozgrywanym na Stadionie Śląskim w Chorzowie, lepsi okazali się Portugalczycy. Podopieczni Fernando Santosa pokonali biało-czerwonych 2-3 i przyłożyli rękę do naszego spadku z dywizji A Ligi Narodów.
Czytaj także: YouTube zablokuje emisję teledysków w Europie?! Przez ACTA 2