Katarzyna Skrzynecka zamieściła na Instagramie wpis, w którym podzieliła się swoimi wrażeniami z wakacji nad polskim morzem. Aktorka nie kryje rozgoryczenia zachowaniem plażowiczów, czemu dała wyraz w naprawdę mocnych słowach.
Katarzyna Skrzynecka wybrała się z mężem i dziećmi nad Bałtyk. Jak się okazało, ich rodzinny wypoczynek zakłócili turyści, którzy nie potrafili zachować się na plaży. Marcin Łopucki, mąż Katarzyny Skrzyneckiej zamieścił na Instagramie aż trzy wpisy, w których opisuje zachowanie plażowiczów.
„Zrelaksowani turyści zaczęli interakcje ze swoimi pociechami. Oczywiście czule rodzicielsko drąc paszczę na cały regulator: -„Karolek weź przestań ja pie*dolę”! -„Heniu ku*wa nie syp piasku (…) Ale to co ujęło moje serce, to fakt , że nasz naród tak sumiennie wypełnia zalecenia ratownicze i nawadnia się w te upalne dni! Chyba od wczoraj jestem na bieżąco ze wszystkimi gatunkami piw w kraju! Każdy plażowicz miał mały zapas do opalania 4-8 piw” – napisał Łopucki.
Skrzynecka o Polakach nad morzem
Aktorka postanowiła dołożyć swoje trzy grosze i również opisała to, co zobaczyła na plaży.
Co nas „wypłoszyło” z plaży nad Polskim morzem…? Nie, nawet nie dzikie tłumy…bo przecież każdy ma prawo, lubi i chciałby być latem nad morzem… Nawet nie że woda zimna… (…) Gromady rozwydrzonych matołów, pod 30tkę, dojących na plaży z gwinta już nie tylko piwsko, ale wódkę i „łychę”, ryczących jak bawoły – przy czym bawół chociaż ma mózg! – co 2gi…3ci grajdoł wyjących bezmózgów: „Weź ku*wa, ja pie*dolę ku*wa, jebać, jebać wszystkich, ku*wa” … Kolejne rodziny jak my, z dziećmi, którym uszy więdły, opuszczały w poczuciu niesmaku śliczne szerokie plaże… Tak miło wspominam te plaże z wakacji mojego dzieciństwa…. Odeszło w przeszłość. Na szczęście mamy enklawę basenu w hotelu.Tu się schowamy przed „współczesną kulturą plażowania” – napisała Skrzynecka.
Czytaj także: Koń zaatakował turystę na plaży. Nagranie trafiło do sieci [WIDEO]
Źródło: Instagram.com