W pobliżu lotniska w mieście Pokhara w Nepalu miała miejsce katastrofa samolotu pasażerskiego nepalskich linii Yeti Airlines. Na pokładzie były 72 osoby. Jeden z pasażerów chciał sfilmować lądowanie maszyny. Nagrał katastrofę.
Władze Nepalu zleciły śledztwo, które ma wyjaśnić, dlaczego doszło do tragedii. Jak dotąd potwierdzono śmierć 67 osób. Wśród podróżujących cudzoziemców był Australijczyk, Francuz, Argentyńczyk, pięciu Indusów, czterech Rosjan, Irlandczyk i dwie osoby z Korei Południowej.
Maszyna rozpadła się na kawałki, wrak zapalił się i część ciał wydobytych przez ratowników jest całkowicie zwęglona. W akcji ratowniczej bierze udział policja, straż pożarna i wojsko.
Czytaj także: Nauczyciel pobił ucznia w trakcie lekcji! Wszystko nagrano [WIDEO]
Cytowani przez media świadkowie zeznali, że katastrofa nastąpiła, gdy samolot podchodził do lądowania. Bezpośrednia przyczyna tragedii nadal pozostaje nieznana.
Tymczasem w sieci pojawiło się dramatyczne nagranie zarejestrowane przez jednego z pasażerów feralnego lotu.
Źr. tvp.info; twitter